Witam wszystkich serdecznie.
Potrzebuje porady odnośnie remontu domu po długoterminowym zalaniu wodą. Pozwólcie ze opiszę historię powstania problemu.
Budowa domu: piwnica podmurówka z bloczków Leca. Parter i piętro konstrukcja ramowa. Rok budowy 1950.
Dom stał opuszczony od poprzedniego roku, ale poprzedni właściciel nie odciął dopływu wody przed zimą i w trakcie zimy doszło do uszkodzenia instalacji wodnej.
W czego wyniku dom został zalany, dokładnie podłoga na parterze i piwnica. Nie jest znana informacja kiedy powstał wyciek i jak długo trwał. Osoba która sprawowała nadzór nad budyniem odkryła wyciek w maju. Wtedy również zostało odcięte zasilanie woda w budynku oraz osuszenie, lecz zostało osuszone tylko powierzchownie.
Dom stoi do teraz w takim stanie. Belki pomiędzy piwnica a parterem są wciąż wilgotne, aż czarne od wilgoci. Posiadam słabe zdjęcia ponieważ byłem oglądać dom w pospiechu.
Mam nadzieje ze w następnym tygodniu będę mógł się przyjrzeć dokładnie.
Proszę o wasze zdanie na ten temat, czy będzie możliwość odratowania tych belek i będą one solidną konstrukcja domu na najbliższe lata?
Czy jednak belki miały za długi kontakt z wilgocią i są już zainfekowane grzybem który w ciągu kilku lat zniszczy drewno?