Skocz do zawartości

Mirek B-ki

Uczestnik
  • Posty

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Mirek B-ki's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Miałem sobie już odpuścić, ale natkąłem się w necie na reklamę okien Urzędowski i podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Do nowo budowanego domu, kupiłem dębową stolarkę firmy Urzędowski. Okna - kilkanaście sztuk w kilku rozmiarach, drzwi balkonowe i wejściowe. Zawsze mi się te okna podobały i kupno do własnego domu, było moim cichym marzeniem. Wiadomo, tanie nie były, ale po negocjacjach i rabatach było Ok. Montaż przebiegł jak powinien, chociaż pojawił się problem z drzwiami balkonowymi. Prawe skrzydło nie jest idealnie równe, więc powstał problem z domykaniem. Regulacja serwisanta problem rozwiązała tylko częściowo, ale daje się z tym żyć. Wystarczyło, że przyłożyłem do skrzydła łatę o dł. 250 cm i widać jak na dłoni, że lewe skrzydło jest bez zarzutów, a prawe nie. Dbam o wszystko, na co wydaję ciężko zarobione pieniądze. Tak jest i z oknami. Raz w roku, dokładnie myję okna osobiście, smaruję i reguluję okucia, jeśli zachodzi potrzeba oraz konserwuję drewno mleczkiem Sigma. Po kilku latach użytkowania, na dwóch takich samych oknach, zauważyłem pewne zmiany. Początkowo specjalnie tym się nie przejąłem, bo przecież nic nie jest wieczne. Ale już następnym razem, dostrzegłem pęknięcie drewna i łuszczenie się farby. Powtarzam, miało to miejsce tylko w dwóch jednakowych oknach i to w tym samym miejscu. Zbieg okoliczności? Nie sądzę, zwłaszcza, że pionowy słubek jest lekko skręcony. Skontaktowałem się ze sprzedawcą, ale ten mnie zbył, bo już gwarancja przecież minęła. Skontaktowałem się telefonicznie z samą firmą Urzędowski. Wiceprezes wysłuchał i zaproponował naprawę przez ich serwisanta. Bardzo się ucieszyłem, bo o to zabiegałem - o profesjonalną naprawę. Poprosił jednak, abym sporządził oficjalne zgłoszenie ze zdjęciami i przesłał pocztą elektoniczną. Gdy to zrobiłem, nastąpiła zmiana stanowiska producenta. Wspomniany wcześniej wiceprezes, nie odbierał odemnie telefonu, a jedna z pracownic poinformowała mnie iż nie poczuwają się do naprawy, gdyż jest to efektem mojego zaniedbania. Zwłaszcza iż zaleca się odświeżenie powłoki lakierniczej co kilka lat. Mogą co najwyżej przesłać mi nieodpłatnie, materiały do samodzielnej naprawy. Powiem krótko - DZIADOSTWO! Oczywiście naprawiłem we własnym zakresie, ale wiem jedno. Nie ważne jak będę dbał i konserwował dębowe okna firmy Urzędowski, surowiec w tym przypadku słupek pionowy nie ma prawa pękać. Dlaczego zewnętrzna powierzchnia tego słupka (w dwóch oknach) nie licuje się z ościeżnicą? Jest to ewidentny błąd produkcyjny, albo materiałowy. Przed zakupem okien tej firmy, przestrzegał mnie swego czasu pewien znajomy, ale nie traktowałem jego uwag poważnie, bo on sam handluje oknami innego producenta. Reasumując, okna nadal mi się podobają, są w ogólnie dobrym stanie, ale mając na uwadze usterki wyżej opisane, ponownie tych okien bym nie kupił. Nie po to wydałem tyle kasy, aby usuwać fuszerki producenta. Zobaczymy co będzie dalej, tzn. za jakieś 5 lat. Pzdr.
×
×
  • Utwórz nowe...