Manometr wskazywał 3,5 bara przed wylewką i miarę układania wylewki ciśnienie ciągle wzrasta, po wylaniu 3 z 7 pomieszczeń osiągnęło już 8 barów i zamknął się licznik manometru. Hydraulik kazał upuścić do 3 barów ale zastanawia mnie skąd takie zjawisko? Czy coś nie tak z rurkami ? Potem po wylaniu wszystkich pomieszczeń wzrosło do 4,5 bara a teraz po kilku dniach spadło do 1,5 bara.
Po wypełnieniu instalacjii wodą jest to obieg zamknięty tylko z manometrem bez jakiegokolwiek dopływu wody z zewnątrz, pompek itp.
Na pewno na początku nie był to efekt wiązania betonu i wzrostu temperatury bo działo się to wraz z układaniem wylewki więc w zasadzie jeszcze proces wiązania nie następował. Czy słusznie podejrzewam, że te rurki jakieś złej jakości i nie wiem czy ścigać hydraulika i hurtownie czy to jakieś normalne zjawisko ?
PRÓBA SZCZELNOŚCI PODŁOGÓWKI JAKOŚĆ RUR
w Eksperci Rettig Heating - grzejniki, ogrzewanie podłogowe, system rurowy
Napisano
Manometr wskazywał 3,5 bara przed wylewką i miarę układania wylewki ciśnienie ciągle wzrasta, po wylaniu 3 z 7 pomieszczeń osiągnęło już 8 barów i zamknął się licznik manometru. Hydraulik kazał upuścić do 3 barów ale zastanawia mnie skąd takie zjawisko? Czy coś nie tak z rurkami ? Potem po wylaniu wszystkich pomieszczeń wzrosło do 4,5 bara a teraz po kilku dniach spadło do 1,5 bara.
Po wypełnieniu instalacjii wodą jest to obieg zamknięty tylko z manometrem bez jakiegokolwiek dopływu wody z zewnątrz, pompek itp.
Na pewno na początku nie był to efekt wiązania betonu i wzrostu temperatury bo działo się to wraz z układaniem wylewki więc w zasadzie jeszcze proces wiązania nie następował. Czy słusznie podejrzewam, że te rurki jakieś złej jakości i nie wiem czy ścigać hydraulika i hurtownie czy to jakieś normalne zjawisko ?