BufalloBill1

Witam serdecznie!!! Kupiłem jakiś czas temu dom w stanie surowym zamkniętym, dach pokryty jest gontem bitumicznym i tu pojawił się problem mianowicie na odcinku około jednego metra zaciska deska okapowa, ostatnia łata i co najgorsza belka... Podejrzewam że problem tkwi w nieszczelnym narożniku skąd woda dostaje się pod papę i z stamtąd dalej pod również nieszczelnym pas nadrynnowy... Mam jeszcze kilka mniejszych inwestycji, za dach chciałem wziąć się za może 2-3 lata, odłożyć pieniądze i zrobić to porządnie a przez ten czas "przepękać" się na tym co jest.. Co mogę zrobić tak "na szybko"??? Z góry dziękuję za odpowiedzi... Ps z opowiadań sąsiadów to dach robiła bardziej zbieranina pijaczków spod sklepu niż profesjonalna firma...Pozdrawiam!!!

A możliwe jest też np. aby sąsiad którym póki co jest osoba prywatna - właściciel drogi wyraził zgodę na to aby budynek znajdował się bliżej granicy??? I wówczas sporządzić nowy projekt??? Jakby co to tylko takie moje dywagacje Dzieki za odpowiedz 😊

Witam serdecznie!! Jestem tu nowy więc wszystkich serdecznie pozdrawiam ☺Mój problem wyglada następująco w 2013 roku kupilem dom w stanie surowym który obecnie jest już na ukończeniu i biorę się za inwentaryzację powykonawczą i odbiór... Niestety okazało się że z jednej strony nia ma wymaganej odległości od sciany do granicy działki czyli trzech metrów brakuje bodajże 40cm... Wszystko ujawniło się kiedy oczyscilem działkę z chaszczy i postawiłem płot... Za plotem nie ma na razie nic ale projekt zagospodarowania przewiduje drogę i pasy zieleni po obu stronach... Kierownik budowy i geodeta nie mówią nic oprocz wzajemnego zwalania winy... A ja zostałem w przyslowiowej czarnej d... Działki dokupić nie mogę niestety... Pozostaje wyburzenie i przesunięcie szczytu ale wówczas nie zostanie nic z garażu... Czy jest jakieś inne wyjście??? Słyszałem że mogę wystąpić o odstępstwo od warunków technicznych ale nie wiem ile w tym prawdy... Z góry dziękuję za odpowiedzi Pozdrawiam ☺