Skocz do zawartości

whiterose

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez whiterose

  1. Przedstawiam remont którego autorem jest Tomasz Bartoszek z miejscowości Ryszkowa Wola (woj. podkarpackie). Remont ten został wyceniony na kwotę 30 tys zł plus 10 tys zł (materiał jaki zakupiłam osobiście) czyli łącznie- 40 tys zł.

    Nadmieniam, że mieszkanie ma 48 m2 - w tym łazienka 3m2, kuchnia 7m2, korytarz 6 m2, pokoje łącznie 32m2. W pokojach były robione tylko panele, malowane ściany i zakładane karnisze- nic poza tym.

    Remont nie obejmował mebli w kuchni i wyposażenia.

     

    01.jpg

    01a.jpg

    02.jpg

    03.jpg

    04.jpg

    05.jpg

    06.jpg

    07.jpg

    08.jpg

    09.jpg

    10.jpg

    10a.jpg

    11.jpg

    12.jpg

    12a.jpg

    12b.jpg

    13.jpg

    14.jpg

    15.jpg

    16.jpg

    17.jpg

    18.jpg

    18a.jpg

    19.jpg

    19a.JPG

    19b.JPG

    20.jpg

    21.jpg

    22.jpg

    23.jpg

    24.jpg

    25.jpg

    26.jpg

    27.jpg

    28.jpg

    29.jpg

    29a.JPG

    29b.jpg

    30.jpg

    31.jpg

    32.jpg

    33.jpg

    34.jpg

    35.JPG

    36.JPG

    37.JPG

    38.jpg

    39.jpg

    40.jpg

    20171108_162637.jpg

    aaaaaa.jpg

    bbbb.jpg

    IMG_0958.JPG

    IMG_0959.JPG

    IMG_0960.JPG

    IMG_0962.JPG

    IMG_0964.JPG

    IMG_0967.JPG

    imgg.jpg

  2. A ja przedstawiam zdjęcia z remontu łazienki i nadmieniam, że biegły sądowy Henryk Litwin z Tomaszowa Lubelskiego nie doszukał się tu żadnych wad/usterek - poza stwierdzeniem, że brak jest rewizji w brodziku.

     

    01.jpg

    01a.jpg

    02.jpg

    03.jpg

    04.jpg

    05.jpg

    06.jpg

    07.jpg

    08.jpg

    09.jpg

    10.jpg

    11.jpg

    12.jpg

    12a.jpg

    12b.jpg

    13.jpg

    14.jpg

    15.jpg

    16.jpg

    17.jpg

    18.jpg

    18a.jpg

    19.jpg

    19a.JPG

    19b.JPG

    20.jpg

  3. Cytat

    ja bym się nie przejmował. W interesie sklepów jest zbadanie wiarygodności komu sprzedają. Jeśli znają wykonawcę, to z niego ściągną. Jeśli nie znają to mają problem. Ty ani nie masz ze sklepem umowy, ani majster nie miał upoważnienia, ani nie obierałaś materiału. W żadnym wypadku nie płacić.



    Jeden ze sklepów żąda ode mnie zapłaty za materiał pomimo że ja nie odbierałam materiału ani nie miałam ze sklepem żadnej umowy nawet ustnej [na dokumencie wydania z magazynu nie ma mojego podpisu ponad to jest on wystawiony na dane majstra i przez niego podpisany].
    Proszę o rady.
  4. Witam,

    proszę o pomoc w nast. sprawie:
    wykonawca który remontował moje mieszkanie otrzymywał ode mnie spore zaliczki na zakup materiałów. W sumie zapłaciłam za całość materiałów na podstawie dokumentów które mi przedstawiał - WZ-etek oraz rezerwacji odbiorcy, które były wystawione na jego dane.
    Problemy zaczęły się gdy poprosiłam o faktury za materiał.
    Okazało się że faktury są wystawione na mnie z odroczonym terminem płatności i są po części niezapłacone. Pan majster z pieniędzy które mu dawałam nie płacił całości kwoty lecz dawał zaliczki sklepom za materiał.
    Sytuacja jest taka że w niektórych sklepach jest zaliczka 50% wartości materiałów w innych 90% (a ja jak już wspominałam dałam mu pieniądze na całość materiałów). Na domiar złego faktury nie zgadzają się z WZ-tkami - co do ceny, ilości towaru i rodzaju towaru.
    Wykonawca pracował na czarno, nie mam z nim żadnej umowy na piśmie. Pobrane zaliczki kwitował mi.
    Towaru nie wybierałam osobiście (poza jednym sklepem) ani też nie podpisywałam jego odbioru. Wszystko to robił majster.
    Pan majster nie zamierzam wpłacić brakujących kwot sklepom.
    Faktury nie są przeze mnie podpisane ani tez nie dawałam żadnego pełnomocnictwa majstrowi.
    Czy coś mi grozi ze strony sklepów?
  5. Cytat

    To "budowała" firma, czy na czarno pan Kazimierz?

    I dlaczego pytasz ile mu zapłacić - ma jakieś żądania w tym zakresie ?



    To za co chce zapłatę ?

    Ps. Czy zapłaciłeś mu cokolwiek i czy masz na to pokwitowanie ?



    Dawałam mu spore zaliczki na zakup materiałów i na to mam pokwitowanie (jego podpisy). Teraz chcę rozliczyć się z nim uczciwie najpierw z pieniążków które już mu dałam a potem zapłacić mu za robociznę kwotę adekwatną do jakości jego usługi. Z rozliczeniem się z pieniędzy na materiały mam problem gdyż pan "fachowiec" przedstawia mi tylko wz-ki oraz liczne rezerwacje odbiorcy. Ponad to wg opinii innych majstrów Z przedstawionych dokumentów wynika, że liczba materiałów jest zdecydowanie zbyt duża (np. na rezerwacji odbiorcy widnieje 60 metrów rury do łazienki która ma 3m2 i gdzie instalacja była wymieniana tylko w obrębie łazienki).

    Pan pracował u mnie na czarno i nie mamy żadnej umowy. Był polecony przez znajomego z pracy dlatego mu zaufałam i nie kontrolowałam go. Niestety on to wykorzystał.
    Jestem załamana.
  6. Witam,
    poniżej zamieszczam zdjęcia z remontu łazienki
    mam zastrzeżenia do:
    -krzywo położonych płytek, wystające rogi płytek (pierwszy gat., małoformatowe)
    -krzywo przyciętych płytek
    -niewyrównanie podłogi na jeden poziom przez co ościeżnice nie dochodzą do podłogi
    -brodzik zamontowany jest na płytkach oraz jest szczelina pomiędzy ścianą a brodzikiem (obawiam się że może woda dostawać się pomiędzy brodzik a ścianę - grzyb, zalewanie sąsiada z dołu)
    -krzywo zamontowana kabina prysznicowa
    -halogeny na suficie są zamontowane w nierównych odległościach
    -halogeny halogeny 'nad lustrem' są przesunięte
    -nierówno silikonu z widocznymi "pęcherzykami powietrza" (wykonawca nałożył szerszy pasek w miejscach gdzie krzywo przyciął płytki)
    -brak drzwiczek rewizyjnych w brodziku
    -krzywo wyrównane ściany karton-gipsem (brak kątów prostych)

    Moje pytanie jak rozliczyć taką fuszerkę? proszę o rady.













×
×
  • Utwórz nowe...