Ja mieszkam na parterze a tuz pod oknami jest kolonia mrówek i nigdy jeszcze nie wlazły mi do domu, siedzą sobie spokojnie, więc mogę powiedzieć, że chyba mam szczęście w tym temacie, chociaż niekiedy lubią pochodzić po schodach co trochę denerwuje i wtedy najpewniej ktoś używa jakiegoś chemicznego środku