Mam problem z kominkiem. Od początku strasznie dym wydostaje się na salon. Dom stoi na wzgórzu. Przez kilka ostatnich lat przewinęło się kilku kominiarzy i specjalistów od kominków. Jeden kominiarz powiedział, że to wina zbyt wąskiego przekroju przewodu kominowego. Inni specjaliści przebudowywali kominek na różne sposoby i nic. W sumie, miałam wymieniany kominek już dwa razy. Obok, w kuchni, stoi koza, podłączona do innego przewodu kominowego i nic się z nią nie dzieje. Macie może pomysł, jak to rozwiązać. Nie chcę, by mój kominek był elementem tylko ozdobnym.