agnisia

witanko jestem ciekawa co zmieniles....w srode 13 grucha wylala nam lawy fundamentowe oj pracowity to byl dzien potem przyjechaly bloczki...betoniara itd...wiem ze napewno musze miec dzwi wyjsciowe z tylu z piwnic ...murarz sie troche krzywil..ale potem przyznal mi racje...przynajmiej juz wie kto rzadzi na budowie...oj zdziwil sie bardzo...zreszta ja kobitka dziarska wzbudzalam podziw najbardziej u tej starszej spolecznosci meskich gapiow...czyzby baba na budowie zawsze byla tylko od garow...hihi...beton b15 z pompa kosztowal mnie2150 poszlo9.5 metra czyli jedna pelna grucha starczylo idealnie....i musze przyznac ze 13 byl udanym dniem..ciesze sie bardzo...kolo srody 20 zaczynamy...tak pasuje murarzowi...papa

narazie jestesmy tylko my....no i nasz krabik....czuje ze bedzie to najpiekniejsze moeszkanko...widzialam juz kilka i prezetuje sie niezle kiedy da mu sie troche serduszka ..no i kaski mysle ze go troszke zmienie ...wiem ze pomysly wynikaja z sytuacji na dzialce i roznych etapow budowy...no i z pomyslow szalonej inwestorki takiej jak ja....napewno nadam mu troche przestrzeni otworze kuchnie ....moze zrezygnuje ze scianki dzialowej miedzy pokojami na dole...ale znowu fajny bedzie taki pokoj dla gosci...ale znowu po co goscie...no i takie mam problemy...i kombinuje tak sobie gdy rosna fudamenty...papa

[size=1] z pisaniem jestem na opak....ale powiem jedno zaczynam budowe wlasnie kraba i to z piwnica................narazie mam puste pole..ale lada dzien...start ....budujemy systemem gospodarczym .......pozdrawiam wszystkich krabowiczow i chetnie was poznam....