pasco
-
Posty
9 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez pasco
-
-
Witam wszystkich budujących Dom w Daliach.
Ja buduję wersję Dom w Daliach 2 - trwa to już drugi rok, ponieważ budowa odbywa się z własnych środków systemem gospodarczym. Na początek kilka słów o historii wyboru projektu Dom w Daliach 2:
Poszukiwanie projektu rozpoczęliśmy w maju 2004 roku, tuż po zakupie działki w podpoznańskiej miejscowości.
Front działki jest skierowany na północny zachów. Poszukiwania zaczęliśmy od wyznaczenia sobie kryteriów wyboru. Do głównych kryteriów należało:
- maksymalna szerokość - 15 metrów (ogranicznona przez szerokość działki)
- maksymalna powierzchnia - 120 m2
- jak największe wykorzystanie powierzchni - czyli jak najwyższy stosunek powierzchni użytkowej do całkowitej,
- 2 pokoje na parterze, przy powierzchni salonu powyżej 25 m2
- dom z poddaszem użytkowym - ze względu na większą ekonomiczność eksploatacji,
- dach dwuspadowy (kopertowy odpadał ze względu na słabe wykorzystanie powierzchni na poddaszu),
- garaż przy domu
Po przejrzeniu co najmniej kilkuset różnych projektów załamywaliśmy ręce - nie mogliśmy znaleźć projektu, który by spełnił wszystkie nasze wymagania. Największy problem był z drugim pokojem na parterze. Był co prawda jeden taki projekt, ale nie odpowiadał mi wyglądem zewnętrznym - zbyt mocno przypominał mi domy z lat 80. W końcu wybraliśmy się do biura projektów, żeby ktoś nam dopomógł w znalezieniu projektu. Pani w biurze właściwie od razu zwróciła naszą uwagę na projekt Dom w Daliach 2, ale wtedy odrzuciliśmy go, głównie ze względu na "trójkąt" wystający z dachu - mój szwagier strasznie narzekał na podobne rozwiązanie, bo okna do niego były potwornie drogie, a ponadto były problemy z takim skonstruowaniem, żeby było można je otwierać.
Po kilku tygodniach i przeszukaniu całego polskiego internetu w poszukiwaniu projektu, trafiliśmy jeszcze raz na katalog Archonu, i wtedy: JEST! To jest to!!! Wystarczyło tylko zlikwidować niechciany "trójkąt" na dachu, i dom idealnie odpowiadał naszym wymaganiom. Dodatkową zaletą było nietypowe rozmieszczenie pomieszczeń - ale ten, kto widział projekt wie, o co chodzi. W końcu po przeanalizowaniu projektu i wielu dyskusjach zapadła decyzja - budujemy Dom w Daliach 2.
Żona zakochała się w tym domu kiedy tylko został wytyczony budynek - przechodziła się po wirtualnych pomieszczeniach i opowiadała, co gdzie będzie, jak to będzie wspaniale - jak to kobieta. Z zapałem zabraliśmy się do pracy, i po 3 miesiącach od rozpoczęcia budowy przechadzaliśmy się już pod własnym - choć jeszcze nie wykończonym - dachem.
W czasie budowy zapadło jeszcze kilka decyzji drobnych modyfikacji w projekcie - a więc rezygnacja z bocznego balkonu, zmiana lokalizacji łazienki na piętrze - ta, która jest zaprojektowana w rzeczywistości okazała się dość ciasna, chociaż niewątpliwie jej wielką zaletą było duże okno balkonowe. Łazienka powstała więc vis-a-vis wejścia do projektowanej - w jednym z pokoi, a ścianki łazienki zburzyliśmy, przez co na korytarzu zrobiło się jasno i przestronnie.
Zapraszam wszystkich do opowieści o swojej przygodzie z Domem w Daliach.0 -
Rzeczywiście, w przypadku dróg asfaltowych bardzo często nakłada się nowe "dywaniki". Widziałem już też działkę, która "opadła" o prawie metr, ponieważ po przeciwnej stronie ulicy powstały szeregowce z piwnicami, i firma budująca podniosła drogę do góry ze względu na wysoki poziom wód gruntowych.
Ja przy wytyczaniu domu poprosiłem geodetę o złapanie najwyższego poziomu na ulicy (na razie droga gruntowa), i fundamenty wyniosłem do tego właśnie poziomu + 40 cm. Dom podsypałem z lekkim spadkiem w stronę ulicy, tak że pozostała rezerwa ok. 30 cm. Mam nadzieję, że to wystarczy, bo u mnie na pewno nie będzie osiedla szeregowców.0 -
Ja bym proponował papę zamiast folii. Rozwiązanie na pewno trwalsze i pewniejsze, chociaż niestety również bardziej kosztowne.0
-
No cóż, konstrukcja z bloczków jest lekka, jeżeli domek letniskowy, to pewnie ma cienkie ściany, więc można zrobić bez nadproży, w końcu futryna drzwi je zastąpi0
-
Nie zdecydowałbym się na zakup gotowego domu. Ale jeżeli już kupować, to tylko gotowy - stan surowy to właściwie tylko max. 2 miesiące zaoszczędzone - pozostaje cała wykończeniówka. Każdy dostosowuje dom do własnych potrzeb, trybu życia, gustów itp. - zwłaszcza rozmieszczenie pomieszczeń i ich wielkość, i dlatego warto poświęcić te 2 miesiące na budowanie od fundamentów. Idąc dalej tym tropem: pomijając koszty (zakup jest droższy), nie wiadomo, co w takim gotowym domu siedzi (no, może w stanie surowym można to jeszcze wybadać, ale w przypadku wykończonego - niemożliwe).1
-
Cytat
... i mieć dom zuzywający 150 200 kWh/m2 na rok.
Nie bardzo rozumiem. Co to ma do rzeczy?0 -
Z tego co wiem, osiadanie budynku może trwać 5-10 lat (zależnie od warunków gruntowych). Linia kolejowa z pewnością też jest nie bez znaczenia.0
-
Moja skromna wskazówka - polecam przejść się do biura, które sprzedaje projekty i wypożyczyć kilka katalogów. Wcześniej możesz zajrzeć na strony internetowe pracowni projektowych i pooglądać, ale naprawdę dopiero w katalogu można czegoś sensownie poszukać.
I jeszcze jedna uwaga: po obejrzeniu projektów z kilkunastu pracowni na pewno wyrobisz sobie zdanie, które się Tobie podobają - odpowiadają stylem, zagospodarowaniem przestrzeni itp. Każde biuro (architekt) ma swój styl. Zacznij np. od nowydom.onet.pl0
Prosty system ogrzewania jest lepszy
w Z życia wzięte...
Napisano
Co do układu zamkniętego przy kotle na paliwo stałe to ni zgadzam się z przedmówcą - taki układ jeżeli jest zainstalowany wymiennik - jak najbardziej może pracować. Wymiennik jest też pewnie przyczyną wolniejszego nagrzewania się układu. A co do spalania - cóż, jeśli automatyka reguluje ciąg, to spalanie będzie mniejsze, a więc będzie się słabiej paliło, co powoduje również mniejsze zużycie paliwa. I to właściwie jest główne kryterium oceny systemu grzewczego według mnie - tym lepszy im tańszy w eksploatacji. Czy zmierzyłeś zużycie paliwa w obu przypadkach przy tej samej temperaturze wewnątrz domu? (zakładam, że układ pomieszczeń, materiał z którego są wykonane ściany itp są identyczne). A jak z utrzymaniem temperatury - w którym domu łatwiej utrzymać stałą temperaturę na pożądanym poziomie?