Skocz do zawartości

gosiaq

Uczestnik
  • Posty

    13
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez gosiaq

  1. Zastanawiam się nad jednymi płytkami do łazienki z kolekcji Ewy Minge, ale są cholernie drogie , waham się czy zamiast kupować takie drogie płytki tylko dlatego że są z podpisem Pani eM, kupić gładkie płytki i dać do nadruku, robił ktoś może takie rzeczy już, wysłałam zapytanie do firm które się zajmują czymś takim, ale nikt nie odpisał :(

    A chodzi mi o coś takiego ,

    http://ezakupy.leroymerlin.pl/img/1/00911/main.jpg
  2. To jest przeróbka instalacji, dom jest już dawno odebrany z jakieś parę-dziesiąta lat wstecz, bo to remont starego domu.
    Włączniki schodowe są w sumie w każdym obi , Castoramie itp, bo sprawdzaliśmy, i o tym wiem że takie są potrzebne, O ile z dwoma nie będzie większego problemu, raczej,,, , to w sumie bardziej chodzi mi o podłączenie 3 takich podwójnych włączników/wyłączników pod 2, te same lampy, żeby dało się je gasić/zapalać z 3 różnych miejsc. I tu mamy główny problem czy się tak da.
  3. Powiedzmy że spec jest, tylko zapomniał jak się to podłączało,,,, icon_smile.gif a tak poważnie, toTeść wszystko podłącza, robił już to tylko że z pojedynczym włącznikiem/wyłącznikiem, a my chcemy na dwie lampy, myślę że sobie poradzi z niewielką pomocą.... icon_smile.gif dziękuje za odesłanie do schematów już kilka skopiowałam, druknę, Teść dostanie, może mu coś rozjaśnią, instalację dopiero rozkładają, więc z modyfikacjami raczej nie będzie problemu.
  4. Mamy sprawę , a mianowicie chcemy podłączyć włącznik światła podwójny , dla 2 lamp głównych w 1 pomieszczeniu , tak żeby je można było wyłączny takim samym wyłącznikiem wychodząc z drugiej strony z tego pomieszczenia, Np, wchodząc do salonu od strony holu włączam załóżmy jedną z dwóch lamp, przechodzę przez salon do jadalni i chcę ją zgasić, i teraz wychodzi na to że tylko jeden z dwóch przełączników muszę przycisnąć , i to wygląda dziwnie bo są w różnej pozycji,,,, czy ktoś montował tak oświetlenie???? jak to podłączyć poprawnie ???? w jadalni też mają być 2 lampy i 3 takie włączniki ze schodów, z kuchni i z jadalni żeby dało się włączyć i wyłączyć każdą z 2 lamp osobno. Jeśli zbyt zagmatwałam to mogę dodać rysunek , jeśli jest "czytelne " to proszę o propozycję i odp.
    Powiem że wiemy że są do takich kombinacji odpowiednie kontakty , tylko problem z ich odpowiednim podłączeniem:)
  5. No właśnie my się nad czymś takim zastanawiamy do nowego domku, kabiny jako takiej nie będzie tylko półokrągła ścianka, i chcielibyśmy do tego komplet podtynkowy, deszczownicę taką prosto z sufitu ale też do tego słuchawkę , taki komplet widziałam na allegro za 650 zł, ale może ktoś ma doświadczenie i korzysta z takiego zestawu, jak to się spisuje , i czy cena gra tu istotną rolę w stosunku do jakości????
  6. Witam, ja też sporządziłam swój własny kompostownik w ogrodzie, trochę odbiega od tego co tu opisujecie, więc pytania mam następujące :

    Czy kompostownik musi być przykryty?
    Czy wystarczy że dopływ powietrza ma tylko z 2 stron?

    Mianowicie, Ja swój kompostownik wykonałam tak : , wyznaczyłam dany obszar, coś około 1m na 1, 50 m do 2 m, już dokładnie nie pamiętam, i od strony domu, ( żeby zasłonić odpadki ) , wymurowałam murek wysokości 1,20m , W pierwszej wersji miał być w postaci okręgu na kształt studni, ale ostatecznie zrobiłam po kwadracie, nie ma przykrycia i właśnie to mnie martwi czy musi byc???

    DSC01446.jpg

  7. My oszczędzamy na ,,,, ekipach budowlanych, remontowych,,,, robimy wszystko sami . Czyli Teść, mój mąż , szwagier w miarę możliwości i czasami któryś kuzyn przyjedzie pomóc.... No i oczywiście ja icon_smile.gif są wyjątki że się nie kalkuluje czasami samemu czegoś zrobić ze względów czasowych i zdrowotnych, jak np kopanie fundamentów, tanio znaleźliśmy koparkę i w ciągu dnia wykopała co było trzeba i nikogo za bardzo plecy nie bolały. Osobiście, nie znam się jakoś strasznie na budowaniu, tyle co się na patrze , i trochę pomogę, ale osobiście uważam że oszczędności należy szukać, nie w samej budowie, a w planach na przyszłość, np, nie ma sensu oszczędzać na izolacji , i ocieplaniu domu, bo jak już zaczniemy mieszkać, i zostaną załóżmy jakieś niespłacone kredyty po budowie, to chyba lepiej mieć niższe koszty ogrzewania i resztę na ratę niż płacić jak za woły i się martwić skąd wziąć na spłatę,
    Ponadto jeśli chodzi o wykończenia, Czasami się nam coś baaaardzo podoba ale cenę ma nie do przeskoczenia, warto poszukać jakiejś alternatywy odpowiednio wcześnie, myślę że na pewno się znajdzie, lub starać się coś wykorzystać z odzysku ale ze stylem i ze smakiem, np kafle ze starego pieca jeśli zachowały się w dobrej kondycji można wykorzystać do jakiś wykończeń,,,, z wyobraźnią. Ja jestem człowiekiem który sobie najpierw coś ubzdura , a potem do tego dąży niekoniecznie najdroższymi środkami. Np. Ostatnio strasznie spodobało mi się drewniane wykończenie łazienki, ale np drewniane umywalki są mega drogie, a o wannie to już nie wspomnę, o ile na deskę sedesową z drewna mogę się szarpnąć to na wannę za 7000zł, nas nie stać, co więc wymyśliłam, ( fakt nie każdy się tego podejmie ) Umywalkę, jako że lubię dłubać w drewnie ,,, postanowiłam że spróbuje zrobić sama, ( czy się uda, się okaże, mam już parę sukcesów jeśli chodzi o drewniane przedmioty , większe i mniejsze ) Wannę , zwykłą klasyczną do rogu zamiast kafelkami obłożymy drewnem, plus deska kupiona, i rolety/żaluzje drewniane lub, bambusowe, myślę że po dużo niższych kosztach a efekt może być udany.
    Inny przykład, co prawda rozbieżny dosyć w czasie ale myślę że się może przydać amatorom podsypywania drzewek itp korą, Po wylaniu płyty ( oczywiście dot, domków piętrowych i tych którzy do tego używają stempli drewnianych ) gdy rozebrali konstrukcję ze stempli, zostało mi tylko - obrać je z kory icon_smile.gif mieliśmy nowe zakupione od znajomego który z własnego lasku je wyciął, i z takiego odzysku wyszło mi około 8 wielkich worów z korą icon_smile.gif na pewno się przyda przy porządkowaniu ogrodu i sadzenie drzewek, icon_smile.gif Zakup okien,,,, ja jestem wytrwała, ale nie rezygnuje z tego co chcę mieć, nie stać nas było co prawda na okna drewniane , ale alternatywą były okna plastikowe z obustronną okleiną, to 1 sprawa, chodziłam do tond , aż nie znalazłam w zadowalającej mnie cenie i oczywiście w miarę dobrych jakościowo, Do tego udało mi się z sprzedawcą umówić tak ( kupowałam w zeszłym roku) Ze zamiast na vat 22% sprzeda mi na vat 7% jak za usługę ( oczywiście montowaliśmy sami ) . icon_smile.gif więc na pewno oszczędności można szukać w wielu miejscach, ważne żeby były z głową, i nie podnosiły kosztów późniejszej eksploatacji domu icon_smile.gif jeśli któryś z moich pomysłów się przyda, to się cieszę bardzo, jeżeli uważacie że są bez sensu , to też ok, jedynie o co proszę nie krytykujcie pomysłów indywidualnych, bo o gustach się nie dyskutuje, Pozdrawiam,
×
×
  • Utwórz nowe...