Janse, ze sie podoba i to bardzo, a zapomniałam napisac, ze stałam przed tymi samymi płytkami do kuchni, bardzo mi sie podobaja:) Narazie mam kuchnie taka jaka mam, nie wiem, czy sami nie bedziemy działać z szafkami. Fakt strach jest, ze pomyli sie człek i co... ale ma sie sporo kaski w kieszeni. Juz obliczałam, wyrysowałam co i jak, ale narazie to musi poczekac, Dzisiaj zamówiłam drzwi -sztuk (bogu dzieki:)) 5 -ć. Rany co ja sie nagłówkowałam, potem utargowałam upust, wszak panele u nich kupowałam, a na sam koniec utargowałam klamki:) Trzeba było tylko pogadać o emeryturach jaki to wiek planuje premier, że jak taka pani w wieku 65 lat zrobi np. na w-f przewrót w przód i tył, aby nauczyć dzieci, no i tak jakos udało mi się z tymi klamkami, ze mam 3 łamane -jak nazwał to Pan. Ja myslałam, ze chodzi o wzór z poczatku,a tu sedno tkwi w tym, że zamki i klamki oddzielnie -nie mógł odrzu chłop tak gadolic? Kruca fix, co ja sie opatrzyłam, mało oczy z orbit mi nie wyszły, wybrałam, dobrze, ze kesz miałam na zaliczkę, bo ta wynosi 40 % najmniej Tylko ten termin... przed Sylwkiem po swiętach.... buuu. no nic kotarki trza poprać na święta:) Ciepło masz tam w domku? Co tam porabiacie?