Pomysł na poszerzenie domu o metr wziął sie z tego, że nie dawał nam spokoju stół A właściwie brak miejsca, które można byłoby przeznaczyć na stół (taki przynajmniej na 6 osób). I choć na początku taki pomysł wydawał nam się wariactwem, to ostatecznie okazało się, że takie adaptacje się zdarzają. Wszystko co się z naszym Vigo zadziało, to nasz pomysł. Adaptację robiło nam biuro projektowe z zewnątrz.