Witam. Nie jestem rolnikiem. Niedawno zakupiłem działkę siedliskową od rolnika, z zamiarem postawienia tam domku letniskowego. Zacząłem czytać na ten temat i ogarnęło mnie przerażenie, że chyba nie był to dobry zakup. W akcie notarialnym stoi, że "zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego działka znajduje się w obszarze istniejącego siedliska, położonego poza strefą ochronną jeziora, na którym dopuszcza się budowę nowych budynków mieszkalnych oraz odbudowę, rozbudowę, nadbudowę i przebudowę, a także zmianę sposobu użytkowania istniejących budynków, celem polepszenia ich standardu...". Połowa działki to grunty orne RIVb, RV, RVI, pastwiska PsV, PSVI druga zaś to użytki rolne zabudowane B-RVI. Przed sprzedażą właściciel zdążył rozebrać walący się domek i de fakto nic po nim nie pozostało. Na działce zostały dwie piwnice oraz złożonę na kupę kamienie z fundamentów po stodole. Chciałbym tam tanim kosztem postawić sobie coś na kształt domku letniskowego z kominkiem. W zamiarze miał być budynek piętrowy o wymiarach do 5x7 m2 z kominkiem plus taras 5x3m2. Czy to jest realne w mojej sytuacji?