Mój błąd życiowy (!) to wyrównanie terenu działki (nierówności, zagłębienia i różnice poziomów) za pomocą „ziemi” z wykopów prowadzonych przez firmy wykonujące sieci wodociągowe w okolicy mojej budowy. Zakup był tani, bo około 6 zł za wywrotkę. W sumie wywrotek było kilkanaście. Ma radość niestety nie trwała długo. Wkrótce po wyrównaniu terenu dowiezioną ziemią i po pierwszych deszczach okazało się, że nie można chodzić wokół budowy domu, gdyż krucha, sypka, i tłusta dotychczas ziemia spod wykopów wodociągowych okazała się niemiłosiernie kleista mazią, która wręcz unieruchamiała nogi i zdejmowała obuwie z nóg.
Rada była jedna i usunięcie cienkiej warstwy tej gliny i nawiezienie odpowiedniej ilości nowej ziemi, oczywiście za „odpowiednią” cenę. A cena niestety była wysoka ok. 140 zł za wywrotkę ze względu na odległość którą musiał pokonywać „transport”.
Tak więc „super okazja” stała się jedynie utrapieniem i przyczyna dodatkowych wydatków.