Siedze sobie w nocy.przy drinie i tak mysle sobie ilu ludzii oszukali,tylko dlatego,ze nie znaja sie na budowaniu,co wie inwestor,tyle za metr z materialem,tyle bez materialu,tyle pod klucz a tyle w stanie deweloperskim?Wspolczuje tym co zlecili budowe pod klucz,Was to dopiero wyrabali,jaki pustak,gestosc itd,co pod podloga w fundamentach,jaka wiezba,impregnowana czy nie,seki,jakie kable pod tynkiem,czy wszystko odizolowane,to wszystko to dla milionerow.Naprawde znam sie,jezeli bedziecie na budowie,prawie codziennie,sami kupicie materialy,placimy po kazdym etapie wykonanej pracy(natychmiast zwalniamy ludzi po zle wykonanej pracy,nie ma pomiluj),zadnego z spouchwalania sie z ekipa,kierownicy budowy to glaby,tylko czekaj na kase,liczcie tylko na siebie.