Skocz do zawartości

KaPi

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KaPi

  1. Witam, jest w tym sporo racji ale w projekcie z trójką są dwie sypialnie na dole nie trzy,( a musimy mieć trzy bo adaptacja poddasza to odległa sprawa) projekt tez musielibyśmy zmienić bo nie chcemy mieć garażu dwustanowiskowego, zresztą chyba mamy za wąską działkę. Myśleliśmy też o domku parterowym ale ten nasz architekt nas przekonał, że to marnowanie przestrzeni, że poddasze przyda się w przyszłości itp, itd.... Nie znaleźliśmy domku z poddaszem, co do którego nie mielibyśmy żadnych wątpliwości, w związku z tym architekt zrobiłby nam nowy projekt a to u niego kosztuje 12 tys. pozdrawiam KaPi
  2. Witam jeszcze raz, chcę podnieść poddasze o jedno kolanko, dach do 30 stopni, projektant powiedział, że zyskamy ok. 70 m2 przy wysokości od 1,40m do 1,90, zrobił nam symulację i ręcznie wyrysował nam 3 pokoje , łazienkę, strych a nad garażem jeszcze schowek, to sa koszty w budowie dodatkowe w tym: 100% kosztów za jeden 1m2 za wys. 1.90 i 50% kosztów za m2 za wys od 1.40 d0 1,89 tak mniej więcej. Na naszym rynku (zachodniopomorskie) koszt całego domu to ok.350 tys. Na razie negocjuję z fachowcem stan surowy otwarty bez dachu, mają u nas mało roboty i już widzę, że nie będzie żle. Ten sam fachowiec za dom 180 metrowy stan surowy otwarty bez dachu bierze 100tys. Materiały przywozi swoje bo ma sprawdzone źródła i rabaty. Jest bardzo solidny.
  3. Cześć, Architektowi mam zapłacić 8 tysięcy za: - adaptację projektu; - zmianę w projekcie; - nadzór z ramienia inwestora w trakcie budowy; - załatwienie formalności z uzyskaniem pozwolenia na budowę w starostwie; pozdr., KaPi
  4. Witam brankniol, zapłacę projektantowi 8.000zł. za : - adaptacje projektu; - zmiany w projekcie; - załatwienie formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę; - nadzór z ramienia inwestora w trakcie budowy- tak się to chyba ładnie nazywa.... Zmieniamy też schody bo te w projekcie są strychowe i większych mebli się nie wniesie, pozdrowionka
  5. Witam serdeczne wszystkich forumowiczów, będziemy budować cztery kąty II. Klamka zapadła. Czytam forum chyba od roku. Perypetie mara i diodaka 76 znam na pamięć (pozdrawiam!). Nasz projekt wziął już architekt do adaptacji, ma dokonać też zmian w projekcie i załatwić formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Ruszymy z budową czerwiec- lipiec 2011r, mam nadzieję. Nasze zmiany w projekcie to: - podniesienie poddasza o jedno kolanko; - dach krokwiowo- jętkowy; - użytkowe poddasze i strop żelbetonowy; projektant odradził nam strop teriva, powiedział, że ten stop za bardzo pracuje i sufity zaczynają pękać(!), widział już to w kilku domach, żelbetonowy mówi - najbezpieczniejszy - daszek nad tarasem w kształcie takim jak nad gankiem z przodu. Ale sprawa z dachem mnie zastanowiła, otóż mój architekt chce go wzmocnić belką wzdłuż a po bokach dobudować tzw facjatki z oknami, to takie wysunięte okna ze spadzistymi daszkami. Nie mam nic przeciw "facjatkom" nawet lubię takie okna. Ale dlaczego ten architekt chce to tak zrobić a tylu innych nie uznało takiej potrzeby? Zaznaczam, że jest najlepszy na rynku tutejszym. pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...