Jak ludzie mieszkają na wynajmie to chcą się szybko przeprowadzić - nawet na sam dół, a resztę robić mieszkając. To trudne, mieszkałam kiedyś w remontowanym starym domu więc wiem że to bywa koszmar. Ale dzięki temu udało nam się bez kredytów mieć 130 m2 w starym budownictwie. Ludzie mieszkający kątem u rodziny nie tracą na wynajmowanie, mają zapewne duże oszczędności z tego tytułu, ale nie mają wyposażenia - my mamy wszystkie meble i tylko kuchnia będzie nowa- ale też tania z Ikea, bez rewalki ale dla nas priorytetem jest nie popaść w kredyt , choć jakieś z kasy zapomogowo-pożyczkowej będą brane pożyczki - bez procentowe i na krótko. Pompa ciepła - poza naszym zasięgiem. Nasze płytki do kotłowni kosztowały tak mało, że nawet nie pamiętam ile... Ale najważniejsze to by dom odpowiadał właścicielom, był zgodny z naszą filozofią życia. By nam się podobał, nawet z płytkami za 30 zł.