Skocz do zawartości

misia444

Uczestnik
  • Posty

    15
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez misia444

  1. Hej...To znowu ja icon_smile.gif
    Kilka miesiecy temu udalo nam sie wygrac sprawe icon_smile.gif) Chcialam podziekowac Wam za slowa otuchy.
    Biegly sadowy stwierdzil to samo co nasz rzeczoznawca i w ten sposob pozbylismy sie ruiny. Ale nauczka na przyszlosc jest! Rozpoczynamy znowu "normalne zycie"...

    Pozdrawiam icon_biggrin.gif

  2. ...ja bede jednak walczyc...
    Na remont wydam jeszcze raz tyle i potem okaze sie ze moglam niezla chate za te pieniadze kupic albo postawic. A poza tym nie kupowalam domu do remontu icon_sad.gif I czy on wogole duzo pomoze to juz inny temat.
    Sprawa w sadzie. Dzieki za Wasza pomoc i slowa otuchy... beda potrzebne icon_sad.gif

    Pozdrawiam
  3. to jedno zdjecie to sciana z ktorej musielismy usunac regips bo poprostu byl caly czarny. Cegle pomalowalismy wapnem. Pojawiaja sie tam jakies ciemne plamy...Ale to musi stwierdzic jakis specjalista czy cegla jest zagrzybiala...
    icon_sad.gif
  4. oto kilka fotek obecnego stanu budynku. W srodku nie da sie normalnie oddychac. Nasze rzeczy musielismy przetransportowac bo juz na nich pojawila sie plesn i grzyb icon_sad.gif(
    Zdjec dachu nie mam ale specjalista golym okiem widzi, ze z dachem nic nie bylo robione (nie jest wyrownany)...na starym polozono tylko nowe dachowki icon_sad.gif( Zreszta w lazience pojawily sie zacieki na suficie ...

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  5. ...nasza wina... Ludzie, wilgoc wszystkich scian siegajaca prawie 2 metry. I to mielibysmy zrobic w niecale 2 miesiace. Mowilam ze oni przyznali, ze cos sie pojawialo...Jak bede miala chwilke to wstawie jedno zdjecie, i pokaze co pojawilo sie na scianach. Drzwi drewniane to juz sie nie zamykaja icon_sad.gif Wynieslismy sie stamtad bo poprostu nie da tam sie oddychac icon_sad.gif A kredyt trzeba placic...
    Na zadne wiszace lapmy nie bedziemy sie godzic, hokus pokus :/
  6. Ciezko jest tak opisac cala sprawe tutaj na forum, znalezione przez nas spraye plesniobojcze, jak sie przyjrzec to widac w niektorych miejscach przemalowane miejsca na scianach icon_sad.gif Wiem, to wszystko juz po fakcie, ale np o plamach wilgoci wspomnieli jak ich zapytalam czy mieli taki problem (oczywiscie juz po kupnie)... Wszystko to wskazuje na to ze mieli swiadomosc istnienia tego problemu... Sa jeszcze inne fakty ale nie chce ich tu opisywac :/
    Chcialam poprostu od Was fachowcow uslyszec jakie sa szanse na usuniecie tej wilgoci i plesni oraz w jakim czasie... My kupowalismy dom po generalnym remoncie do zamieszkania, wiec jak mamy isc teraz na jakas ugode. Rownie dobrze moglam kupic dom do remontu i to za mala cene, ale nigdy nie kupilabym dobrowolnie domu z wilgocia, obojetnie jaki bylby tani icon_sad.gif
    Oni nie mieszkali w tym domu, jak mowia. A teraz z nas robia winnych, bo np. postawilismy meble i zastawilismy sciany. Przeciez to jakas paranoja. Ale ja zostawiam teraz juz wszystko w rekach adwokata. Uswiadomiliscie mi, ze ten problem naprawde jest wielki... icon_sad.gif
  7. ...wokol domu nie ma drenowania i studni tez nie.
    Powiedzcie czy wszystkie stare domy nadaja sie tylko do rozbiorki? Przeciez to nie moze byc zaden argument, ze dom jest stary...W nowych budynkach tez pojawiaja sie problemy z wilgocia i grzybami icon_sad.gif Wiem, moze w starych budynkach to pojawia sie czesciej ale to chyba nie norma...
    Wiem, moglismy sprawdzic... Boje sie tylko ze sad powie, ze budynek jest stary i moglismy przypuszczac ze nie wszystko jest wporzadku icon_sad.gif Ale ten dom byl swiezo po remoncie i wszystko wygladalo super, zadnych plam, zadnego smrodu... I sprzedawcy o zadnych problemach nie wspominali.
    Inwestowac to bede juz tylko w adwokata i sad... Trzymajcie kciuki, jakas sprawiedliwosc musi przeciez byc icon_sad.gif

  8. Wielkie dzieki za odpowiedzi... Bedziemy walczyc zeby to oddac icon_sad.gif Najgorsze jest to ze oni prawdopodobnie wiedzieli co sprzedaja... a my dalismy sie nabrac icon_sad.gif
    Tak cieszylismy sie na ten pierwszy dom...Wszystko zle zrobione...Jest tak jak piszesz-zero wentylacji i budynek po generalnym remoncie do generalnego remontu...
  9. Mam nauczke na przyszlosc... Nie ufac ludziom, obojetnie jak sympatyczni nam sie wydaja icon_sad.gif Jak mozna komus z dwojka dzieci wcisnac cos takiego, i jak moglismy dac sie tak nabrac icon_sad.gif Warto przed zakupem zainwestowac w rzeczoznawce...
    Dom nie jest podpiwniczony.
    Sciany sa z cegly, a na nich plyty kartonowo-gipsowe, z zewnatrz jest styropian.
    Brak jest obydwu izolacji.
    Przyczyna poki co to brak izolacji, podciaganie kapilarne...
    Odkrywki nie byly robione, ale po rozmowie z poprzednimi wlascicielami okazalo sie ze nie odkopywali do fundamentow bo nie widzieli powodu do tego. Plamy na scianach tez im sie pojawialy, ale jak mowia puscili mocniej ogrzewanie i plamy zniknely - oczywiscie te informacje podali nam juz po zakupie i ujawnieniu sie problemu icon_sad.gif Ale wietrzenie i ogrzeanie nie pomaga!
    Sprawa toczy sie juz w sadzie icon_sad.gif poniewaz sprzedawcy proponuja nam za smieszne pieniadze usuniecie w krotkim czasie tej wilgoci...
    Ale z tego co piszecie, to jest to raczej niemozliwe icon_sad.gif No i nie mozna tam mieszkac.




  10. Wilgoc byla badana urzadzeniem GANN HYDROMETTE UNI 1 i pokazywala 160J...
    Jedna z firm oferowala sprzedaz jakies lampy, ktora mialaby wisiec i usuwac wilgoc. Ale oni sami mowia ze remont bedzie mozna rozpoczac dopiero po roku, jak sciany beda suche. Tylko czy taka lapma moze usunac wilgoc?...
  11. Z tymi scianami to chodzilo o to ze mokre sa nawet sciany-nie wiem czy tak sie nazywaja-dzialowe, te ktore sa w srodku domu.
    Nasi rzeczoznawcy mowia co innego a ich rzeczoznawca mowi co innego. U nas wszyscy stwierdzaja duza wilgoc a ich tylko niewielka. Musielibyscie zobaczyc co sie juz dzieje pod wanna, jedna wielka plesn icon_sad.gif
    Skoro nie ma izolacji poziomej to same osuszanie scian nic nie da? Czy jest tu wogole mozliwosc usuniecia tej wilgoci?
    Chcielismy przewiercic dziure w sciane na kabel...nawet byl problem z przewierceniem sie, bo cegla mokra icon_sad.gif
  12. Witam,

    nie wiem czy pisze to w odpowiednim miejscu na forum...
    Niedawno kupilam dom, stary ale po generalnym remoncie (tak tez wygladal...) Dwa miesiace po kupnie zaczely pojawiac sie plamy wilgoci na plytach kartonowo-gipsowych a potem plesn...No i ten zapach. Sprzedawcy zapewniali ze wszystko jest ok. Ale ja nie o tym...
    Brak jest izolacji fundamentow a oni proponuja jedynie zerwanie plyt na ktorych pojawila sie plesn, pomalowanie preparatem plesniobojczym i tynkiem renowacyjnym. Nie widza potrzeby izolacji fundamentow. Nasz rzeczoznawca jednak mowi ze wilgoc jest duza (przy normie 60J u nas wystepuje 160J).
    W miejscu gdzie pojawila sie plesn zerwalismy plyty, ktory od srodka byly poprostu czarne od plesni icon_sad.gif
    Wilog jest na scianach zewnetrznych i wewnetrznych. Czy moze ktos mi odpowiedziec jak dlugo moze trwac usuwanie takiej wilgoci? I czy jest wogole szansa na jej usuniecie?
    Aha w domu tym brak jest jakiejkolwiek wentylacji!! icon_sad.gif Jak dlugo moze potrwac remont tego domu, ktory wlasciwie jest po generalnym remoncie?

    Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz
×
×
  • Utwórz nowe...