Ja się wcale nie zastanawiałam nad zamianą kuchni i pokoju obok wejścia, bo jednym z naszych priorytetów była kuchnia blisko tarasu. Z doświadczenia wiem, że jak do tarasu trzeba daleko biegać z jedzeniem, to się często z tego rezygnuje. A my chcemy jak najwiecej korzystać ze swieżego powietrza. Kominek schowany za ścianą, to rzeczywiście dziwne rozwiązanie, ale można go tak wysunąć, żeby patrzył na salon.