Przyznaję, że wgłębiam się w temat i nie jestem pewien czy to takie nierealne. Wiem, że Pan Brzęczkowski, którego opinie sobie cenię, też nie jest zwolennikiem tego typu izolacji. Zastanawiam się jednak czy zrozumienie zupełnie nowej filozofii ograniczenia strat ciepła nie jest tu kluczem. Siedzę na tym od kilku dni. Przeczytałem na ten temat naprawdę sporo i myślę sobie, że kiedy przestaniemy kojarzyć izolację tylko i wyłącznie z przewodnictwem, a weźmiemy pod uwagę również inne aspekty strat energii cieplnej, to sprawa zaczyna wyglądać inaczej. Oczywiście nikogo do niczego nie chcę przekonywać. Sam siebie próbuję przekonać, ale kiedy przypomnimy sobie, że osoby poszkodowane w wypadkach są okrywane folią aluminiową, albo że używane przecież w ekstremalnych warunkach, skafandry kosmiczne są izolowane na zasadzie warstw odbijających promieniowanie podczerwone. To daje do myślenia. I chyba to nie jest kwestia wiary tylko wiedzy. Skądinąd wiem, że są budowlańcy, którzy na zachodzie tego typu materiały stosowali i są do nich przekonani. Dzwoniłem do firmy, która rozprowadza ten isobooster i twierdzą, że parametry podane przez nich poparte są badaniami w Holandii i mają na to dokumenty. Są w trakcie załatwiania jakiejś aprobaty polskiej. Nie spieszę się z podjęciem decyzji, ale mam otwartą głowę i kto wie czy to nie przyszłość w izolacjach. Wprawdzie jestem inżynierem, ale na budowlance i fizyce budowli znam się słabo więc liczę na głosy fachowców. Pozdrawiam Gremium