No więc... Tak jak pisałem,na kredyt sobie możemy pozwolić w wysokości około 300 tyś złotych,ale wiązało by sie z tym że MUSIAŁBYM w tej kwocie doprowadzic budowę do takiego stanu by móc w tym domu zamieszkać. Zawsze marzył mi się dom za miastem,miejsce gdzie można uciec i działka w której posiadanie weszliśmy wraz z Żoną wydawała sie być pierwszym krokiem ku spełnieniu tychże marzeń. Ale wiadomo ,marzenia marzeniami a życie pisze swoje "brutalne" scenariusze. Gdybyśmy sie zdecydowali budeowac ten dom już teraz oznaczałoby to postawienie wszystkiego na jedną kartę,i gdyby pojawiły się komplikacje (choroba,utrata pracy) to leżymy i kwiczymy,że się tak obrazowo wyrażę. Podjeliśmy decyzje że z domem poczekamy,jesteśmy jescze stosunkowo młodzi (mam 27 lat) i że dom sobie jeszcze zdążymy zbudować. Ale też chcielibyśmy móc z tej działki jakoś sobie korzystac w letnie dni.. Więc zastanawiamy sie nad zbudowaniem "domku letniskowego" i to najlepiej takiego na który nie wymagałby pozwolenia na budowę. Ponoć budynek do 25 m2 i nie związany trwale z gruntem takowego pozwolenia. I pytanie czy poddasze takiego domku,wchodzi do powierzchni użytkowej tzn. parter o powierzchni 25m + poddasze jakieś mały pokoik czy to podpadnie pod pozwolenie? plz help Pozdrawiam Edit. Czy ewentualna niewielka weranda jet liczona do powierzchni uzytkowej budynku??