
jarson
Uczestnik-
Posty
138 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez jarson
-
No zdrzemnąłem się troszkę i teraz mam problem. Te puszki to dobry pomysł, nie wiesz gdzie takowe można dostać i jak się fachowo nazywają? Jeśli chodzi o przewody to są tam gdzie powinny być, czyli na elewacji w miejscu gdzie powinny być gniazdka.
-
Jak do tej pory średnie dobowe zużycie gazu waha się między 7 a 8 m sześciennych. To dużo czy mało?? Piec ustawiony jest na grzanie według temperatury pomieszczenia. Na nie zamieszkałym jeszcze poddaszu jest niestety zimniej niż na parterze i nie wiem co zrobić aby było cieplej. Dodam iż nie ma tam jeszcze drzwi do pomieszczeń.
-
Problem polega na tym, iż dom został ocieplony i otynkowany w zeszłym roku i niestety zapomniałem zamontować przed tym wszystkim gniazdek elektrycznych. Teraz nie wiem jak je zamontować tak aby nie zniszczyć elewacji i tak aby się dobrze trzymały. Styropian ma 10cm i nie został mi też tynku na ewentualne poprawki. Może macie jakiś pomysł jak zamontować te gniazdka, może są jakieś zewnętrzne gniazdka z ramką, która by zamaskowała zniszczoną wokół nich elewację.
-
Dom 160m ocieplony grafitowym styropianem 10cm, zamieszkany od dwóch miesięcy. Piec Buderus GB072 20KW, sterownik RC 300, zewnętrzny czujnik pogodowy, zasobnik 300L (dostałem go razem z solarami od Gminy), plus kominek z płaszczem wodnym Kratki Oliwia 17KW. Na parterze prawie samo ogrzewanie podłogowe plus trzy grzejniki, na poddaszu grzejniki plus podłogówka w łazience. Na niebiesko podłogówka, na czerwono grzejniki. Rozmieszczenie pokoi wygląda mniej więcej tak jak powyżej. Sterownik od pieca tak jak zaznaczyłem. I teraz moje pytanie, jak ustawić piec aby pracował w miarę oszczędnie, jakie temperatury, czy według pomieszczenia, czy według tem. zewnętrznej. Co w sytuacji kiedy sterownik wyłączy piec bo na dole zostanie osiągnięta zadana temperatura, a na poddaszu będzie jeszcze chłodno? Pomóżcie w ustawieniu pieca Jeszcze jedna ciekawa rzecz jaka się dzieje z moją instalacją grzewczą - ale to już temat dla mojego instalatora. Gdy jest włączony piec gazowy i napalę kominku to na parterze przestaję grzać podłogówka i grzejniki natomiast na poddaszu grzeje wszystko. Temperatura od 5 do 8 19 stopni od 8 do 14 18 stopni od 14 do 22 19 stopni od 22 do 5 18 stopni ZUŻYCIE GAZU, STARTY PALNIKA, CZAS PRACY - DANE Z TRZECH DNI 01.12.2014 godz. 16 zużycie gazu 78m starty palnika 207 czas pracy 82h 02.12.2014 godz.16 zużycie gazu - nie odnotowałem starty palnika 216 czas pracy 88h 03.12.2014 godz.16 zużycie gazu 92m starty palnika 231 czas pracy 102h 04.12.2014 godz. 6:30 z dzisiaj rano zużycie gazu 96m starty palnika 240 czas pracy 112h I jeszcze jedno, zadana temperatura to 19 stopni a piec grzeje do 20 stopni i dopiero się wyłącza????
-
Z tą dokumentacją zdjęciową masz rację, zwłaszcza z elektryką, bo przewodów jest co nie miara i nie raz się zastanawiałem czy mogę w danym miejscu wiercić. Gdyby nie zdjęcia to byłoby ciężko. Dokładnie, trafiłeś prawie bezbłędnie. Dzięki
-
Przyjrzę się dokładniej mojej instalacji lub ewentualnie poproszę o sprawdzenie tego jakąś inną firmę. Dzięki za pomoc Panowie.
-
A jak powinna wyglądać właściwa wentylacja POŚ, co muszę zrobić/ poprawić aby było OK??
-
1. Oczyszczalnie montowała inna firma 2. ............. 3. Nawiewy były zatkane tylko wtedy kiedy robiłem testy ze świecami dymnymi 4. Tylko w górnej łazience nie mam założonych umywalek ale odpływy były zatkane - jednak nie dokładnie 5. Oczyszczalnia jest używana od ponad dwóch miesięcy
-
Nie pisałem bo te odpływy były zatkane więc nie przyszło mi do głowy że to one mogą być problemem
-
Wczoraj od godziny około 22 zacząłem robić test z użyciem świec dymnych na krety. Umieściłem wiaderko w oczyszczalni do niego wrzuciłem zapaloną świecę dymną, zamknąłem właz, zatkałem kominy wentylacyjne od oczyszczalni i czekałem w domu aż zacznie pojawiać się dym. Dopiero po użyciu trzeciej świecy zauważyłem dym. W pierwszej kolejności pokazał się za sedesem w dolnej łazience. Rura łącząca sedes z kanalizacją nie była zbyt starannie i szczelnie umieszczona. Drugie miejsce, w którym pokazał się dym była górna łazienka, a dokładnie dym zaczął ulatniać się z rur odpływowych od umywalek. Umywalek jeszcze nie ma a rury były jak się okazało zatkane niezbyt szczelnymi korkami. Zamiast korków zatkałem rury workami foliowymi. Po dwóch prysznicach nic nie śmierdziało, po szybkim praniu nic nie śmierdziało. Czyli problem chyba rozwiązany, ale jeszcze się nie cieszę. Poczekam z tym kilka dni, zobaczymy czy przez ten czas będzie OK. Instalację robił gość z trzydziestoletnim doświadczeniem. Instalację robił u wielu moich znajomych, w wielu instytucjach użyteczności publicznej w mojej miejscowości i nikt nigdy nie narzekał na niego. Jedynie firmy konkurencyjne śmieją się z niego że nie idzie z duchem czasu i do robienia instalacji nie używa najnowocześniejszych rozwiązań.
-
W pion ze zdjecia nr 4 wchodzi umywalka kibel i brodzik z dolnej lazienki plus zlew z kuchni oraz umywalki i pralka z gornej lazienki a w pion ze zdjecia nr 6 wchodzi kibel i wanna z gornej lazienki
-
-
[quote name='bajbaga' date='19.11.2014, 15:40 ' post='447020'] Czyli wychodzi "pod górkę" do "pionu" idzie przez ścianę i wchodzi kilkanaście cm niżej do tego samego "pionu" ? Odpływ od brodzika biegnie w dół przez dolną łazienkę do kotłowni i tam łączy się z tą główną rurą kanalizacyjną, natomiast ta druga rura fi50 od brodzika łączy się z tą główną kanalizacyjną (wentylacyjną) i od brodzika idzie delikatnie pod górkę do pionu. Syfon na pewno nie jest zapchany bo został założony kilka dni temu bo myślałem że to jest problemem smrodu
-
Mam dokładnie taki sam
-
Dokładnie, najbardziej capi po praniu.
-
Spadek jest w dobrą stronę czyli w lewą
-
Tam jest brodzik a ta rura fi50 co łączy się z tą fi110 to jest chyba wentylacja bo odpływ od brodzika jest właśnie tak jak na zdjęciu nr 7 czyli na dół przez dolną łazienkę tak jak to widać na zdjęciu nr 1
-
To są dwie umywalki i dalej pralka
-
Pierwsza i te ostatnie z górnej łazienki
-
Łazienka na dole umywalka, WC, brodzik i rura z górnej łazienki odpływ od umywalek Kotłownia główna rura kanalizacyjna na dach łączy się rurą fi50 z rurą od kibelka i wanny z górnej łazienki (połączenie fi50 to chyba wentylacja) Rura z górnej łazienki od kibelka i wanny, ta która jest połączona fi50 z główną łazienka u góry dwie umywalki pralka, kibelek i wanna, oraz rura wentylacyjna na dach Na dole po drodze jest jeszcze kuchnia gdzie jest zlew , ale tam nie śmierdzi i niestety nie mogę znaleźć zdjęć
-
To jest oczyszczalnia Marseplast z tunelami rozsączającymi Graf
-
Dzisiaj kupie świece dymną i postaram się ją jakoś umieścić w oczyszczalni, zatkam w niej kominy wentylacyjne i zobaczę czy dym będzie leciał z komina na dachu domu, lub gdzieś w domu (z syfonów, z pod kibelka).
-
Jak otworze okno to jakby mniej capiało.
-
Ja jak wyjmę bebechy z syfonu to nie doś że śmierdzi strasznie to jeszcze wieje. Wieje nawet jak zatkałem na strychu rurę odpowietrzającą kanalizację i kominki wentylacyjne przy oczyszczalni.
-
Chyba tak. Odłączyłem teraz rurę od kominka i to też nie pomogło. Trzeba będzie jednak kupić nowy kominek. A możecie mi wrzucić przykładowe zdjęcie takiego kominka wywiewnika żebym wiedział jaki kupić??