Dlaczego więcej wiadomosci nie wnosi nic nowego.? Szanowny Panie w MI też się powołują na sanepid wrocławski. Zadzwoniłem jeszcze raz i rozmawiałem z panią robiącą te pomiary, dodała, że było to zaraz po słynnej powodzi i chodziło o sprawdzenie czy mozna z tego korzystać. Powódź była wiosną.
W takim wymienniku trzeba rozróżnić pory roku. W okresie zimowo- wiosennym powietrze ogrzewa się więc i ewentualną wodę zabiera, złoze jest totalnie suche i grzybki mają formę przetrwalnikową nie "strzelają"zarodnikami. Natomiast w okresie letnim powietrze jest schładzane i woda zostaje w zwirku, grzyby "strzelają", na całego bo i ciepło i wody pod dostatkiem. Patrz wykres Moliera. Dlatego uważam badanie wczesną wiosną GWC na obecnosc grzybów za co najmniej nieporozumienie. Równie dobrze mozna zrobić dziś inspekcję w polskich lasach i stwierdzić, że borowiki w nich na 100% nie występuja! jeszcze raz dodam, Pni robiacą to badanie stwierdziła, że pisanie, że jest to zdrowe cały rok to za daleko idąca naditerpretacja.