Skocz do zawartości

piwosz

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez piwosz

  1. Mam ten sam problem. Tylko u mnie robi koleś który sam jest swoją firmą, powiedział, że za kominek zapłace 5 tysięcy złotych, a teraz podniósł cenę o 2tysiące, i w dupie ma fakt, że ociągał się z robotą miesiąc i że był na moim garnuszku( bo mieszka jakieś 200km dalej)... On nie ma skrupułów, ja też nie będę miał, i tak mu zapłacę tylko 5 tysięcy. Nie podpisaliśmy żadnej umowy, jego słowo przeciwko mojemu. Nie jestem świnką skarbonką , jakieś ograniczenia finansowe mam, a jemu nie popuszczę. Pozdrawiam wszystkich oszukanych.
  2. Mam problem, od miesiąca facet robi mi kominek, nie jest on nawet zdunem, ani jakimś specjalistą, poprostu samoukiem, w każdym razie ładnie nawet robi, tylko się strasznie ociąga, ale kiedy przyszło co do czego facet policzył sobie niebotyczną kwotę, która według mnie jest za duża, bo koleś mówił o dużo mniejszej kwocie. Nie podpisaliśmy żadnej umowy, nie było wyceny, zaufałem mu na słowo, ale on teraz twierdzi że ta suma o której wtedy mówił nie dotyczyła tak dużego kominka, powiedźcie mi czy mogę mu powiedzieć że zapłacę mu sumę którą ja uważam za słuszną (tak jak wcześniej mówił, czyli 5tys. złotych), czy mogę mieć przez to nieprzyjemności?? Dodam tylko, że wszelkie materiały i transport były na mojej głowie. Nienawidzę cwaniactwa, facet wydawał mi się poważną osobą, dlatego nie zrobiliśmy wyceny, nauczka dla mnie na przyszłość, nie ufać nikomu, nie chcę mu odpuścić tego, ale nie wiem czy on mi nie narobi jakiś problemów.Z góry dziękuję za radę.
×
×
  • Utwórz nowe...