Skocz do zawartości

tomislav

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomislav

  1. Zastosowałem wodę z mydłem - ewidentnie była nieszczelna - w dwóch miejscach wokół zaworu we wkręcie do butli - butla wymieniona z wielką łachą. Następna przywieziona - bez jakiegokolwiek sprawdzenia przez dostawcę - też zalatuje gazem, ale jak na razie przechodzi próby z mydłem Zastanawiam się jednak, czy test z mydlinami jest skuteczny - po pierwsze: mydło może się pienić niezależnie od nieszczelności butli po drugie - naprawdę mała nieszczelność może zostać niezauważona. Nie sądzę, by te butle, które są dostarczane były napełniane w ciągu kilku godzin - mali dostawcy hurtem kupują napełnione i potem je rozwożą. Wqurw. mnie, że mimo pozornej konkurencji - 4 dostawców dowożących i dziesiątki przydomowych detalistów - nie ma żadnej konkurencji - ani cenowej (gotów byłbym zapłacić za uczciwie nabitą butlę i szczelną więcej) ani jakościowej - ile razy trafiła mi się butla kopcąca - garnki nie do umycia a smród w domu nieprawdopodobny! Nie tak dawno był pomysł, by klienta zmusić do korzystania z jednego dostawcy - słynna spraw własności butli! na szczęście jako niszczący podstawy konkurencyjności pomysł padł - to by dopiero była wolna amerykanka. Za mało jest nadzoru nad gaziarzami i lekceważące podchodzenie do sprawy - moja opinia - a jakby nie było taka butla jest jak bomba. A tak a propos wąchania - dlaczego nie? Żart żartem, ale właśnie by było czuć czy gaz się ulatnia dodają do niego środek zapachowy.
  2. Matko! Co to za forum! Z pełnie jak ci polscy "fachowcy"!!
  3. Problem dość poważny - jak butla gazowa w domu. Używam butli na gaz do kuchenki - takie życie. Niedawno kupiłem nową kuchenkę - cała nieskomplikowana instalacja została dokonana przez tak zwanego fachowca - kwestia pieczątki na gwarancji. Do tej pory byłem przyzwyczajony, że gdy się nachyliłem było czuć gaz na połączeniu węża z butlą - chciałem wierzyć, że albo zawsze czuje się gaz, bo minimalnie jakaś niewielka część podczas używania jest zaworem upuszczana (TAK JEST??? - do dziś nie wiem!!!) albo po prostu, że mam nieszczelne połączenie zrobione przed laty. Po kupieniu nowej kuchenki i podłączeniu zapach gazu zniknął!!! Butlę używałem dwa razy dłużej - wnioski nasuwały się same. Ale teraz kupując z tego samego miejsca gaz problem powrócił - GAZ CZUĆ jak za dawnych czasów!!! Mam pytanie - jak sądzicie - czy połączenie zostało uszkodzone? Czy butla jest nieszczelna. Ewentualnie jak tanio sprawdzić - bez kupowania gazomierzy itd. - czy butla, połączenie są idealnie szczelne? Wszyscy tak zwani fachowcy - włącznie z autoryzowanym serwisantem używali.... zapalniczki.... Dodam, że problem - jak do tej pory - zauważam na połączeniu wąż/reduktor a butla, czyli pomijam samą kuchenkę jako miejsce nieszczelności. Do żadnych fachowców nie sposób się zwrócić - to po prostu zgroza, o której nawet nie chcę pisać - nie umieli nawet wyregulować palników!!! Proszę o jakieś rady - zwłaszcza jak sprawdzić szczelność połączeń. Woda z mydłem raczej odpada - szczelność musiałaby być naprawdę DUZA by wykryć nieszczelność...
×
×
  • Utwórz nowe...