Problem dość poważny - jak butla gazowa w domu. Używam butli na gaz do kuchenki - takie życie. Niedawno kupiłem nową kuchenkę - cała nieskomplikowana instalacja została dokonana przez tak zwanego fachowca - kwestia pieczątki na gwarancji. Do tej pory byłem przyzwyczajony, że gdy się nachyliłem było czuć gaz na połączeniu węża z butlą - chciałem wierzyć, że albo zawsze czuje się gaz, bo minimalnie jakaś niewielka część podczas używania jest zaworem upuszczana (TAK JEST??? - do dziś nie wiem!!!) albo po prostu, że mam nieszczelne połączenie zrobione przed laty. Po kupieniu nowej kuchenki i podłączeniu zapach gazu zniknął!!! Butlę używałem dwa razy dłużej - wnioski nasuwały się same. Ale teraz kupując z tego samego miejsca gaz problem powrócił - GAZ CZUĆ jak za dawnych czasów!!! Mam pytanie - jak sądzicie - czy połączenie zostało uszkodzone? Czy butla jest nieszczelna. Ewentualnie jak tanio sprawdzić - bez kupowania gazomierzy itd. - czy butla, połączenie są idealnie szczelne? Wszyscy tak zwani fachowcy - włącznie z autoryzowanym serwisantem używali.... zapalniczki.... Dodam, że problem - jak do tej pory - zauważam na połączeniu wąż/reduktor a butla, czyli pomijam samą kuchenkę jako miejsce nieszczelności. Do żadnych fachowców nie sposób się zwrócić - to po prostu zgroza, o której nawet nie chcę pisać - nie umieli nawet wyregulować palników!!! Proszę o jakieś rady - zwłaszcza jak sprawdzić szczelność połączeń. Woda z mydłem raczej odpada - szczelność musiałaby być naprawdę DUZA by wykryć nieszczelność...