Skocz do zawartości

Kislu120

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Kislu120's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty
  2. Cegła. Ceglana Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop. Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał. Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty. Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj. Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️ jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem.
  3. Cześć, Pacjentem jest mieszkanie środkowe, narożne w kamienicy 3 piętrowej. Budynek jest z +/- 1930, pierwotnie oczywiście nieocieplony, jednak w 2020 wyremontowano elewację i dołożono około 15cm ocieplenia zewnętrznego. Ja posiadam te mieszkanie od niedawna - w stanie do generalnego remontu. Aktualnie jestem na etapie wywalania z niego wszystkiego, tynki nie tynki itd. Na zewnętrznych ścianach mieszkania(nie te sąsiadujące z mieszkaniami, klatką schodową, tylko ze „światem zewnętrznym”) pod tynkami odnalazły płyty trzcinowe o grubości 3cm, które służyły jako ocieplenie, a aktualnie się ich pozbywam. Tynki były położone w 1970, płyty może wtedy, może wcześniej. W każdym razie przed ociepleniem budynku. Zastanawiam się czy w miejsca płyt trzcinowych nie powinienem czegoś dać w zamian? Jeśli tak to co? Jest w ogóle sens, skoro budynek ocieplili z zewnątrz? Jakie jeszcze dane są potrzebne by podjąć dobrą decyzję? W mieszkaniu nie zaobserwowałem problemu z wilgocią, grzybem. Docelowe ogrzewanie to piec dwufunkcyjny. Wentylacja działa sprawnie. Ślicznie proszę o dzielenie się przemyśleniami i dziękuje za pomoc
×
×
  • Utwórz nowe...