Dzień dobry! Proszę o poradę. Przystępuje do remontu piętra w domu i mam dwie zagwostki.
1. Co do podłogi. Stara podłoga wygląda tak : na płycie betonowej ułożone belki między nimi wsypane trociny na tym deski, OSB i panele. - zerwane wszystko teraz zaczynam rwać deski. Zależy mi na maxymalnym wygłuszeniu tak by względnie głosy, TV czy po prostu chodzenie nie było słyszane na dole. Chciałbym uniknąć wylewek by zbytnio nie obciążać stropu ( dom z lat 50 i pieron wie jak ta płyta jest zrobiona :))
Rozważam dwie opcie:
- usunięcie belek i wykonanie podłogi na suchym jastrychu ( twarda wełna izolacyjna, 2 warstwy plyt gips-karton podłogowych i dalej wykończenia.
- włożenie między belki ( jeśli legary są w dobrym stanie) wełny / płyt akustycznych, na to OSB itd co lepiej? Moze jakos inaczej? Z góry dziękuję za pomoc i rady!