Dziękuję za twoją wypowiedź.
Teraz moje pytanie, czy wczytawszy nawiewnik prowadzący przez sylikat zewnętrzny do wewnętrznej pustki powietrza ze styropianem? Czy może nawiewnik poprowadzony na "wylot" przez cały mud do pokoju? Wydaje mi się, że aby wywietrzyć ścianę wewnątrz pustki powietrznej ze styropianem wystarczy pierwsza opcja.
Tak. Generalnie na wszystko - tak. Sprawdziłem osobiście wentylację na piętrze i działa. Kominiarz też sprawdzał.
Kratki z wentylacja grawitacyjną są ok 7 m od miejsca zawilgocenia (łazienka i garderoba) i oddzielają je 2 pary drzwi. Drzwi od sypialni są podcięte ok 2cm.
Może to jednak nie wystarczyć.
Zastanawiam się czy zamiast nawiewnika w ścianie, nie zrobić takich w suficie nad zawilgoconym miejscem. Mogłbym nawet pokusić się o rekuperację na całym piętrze budynku. Mam sufity z karton gipsu, zatem wycięcie odpowiednich otworów i instalacja to nie problem. Pytanie jednak zasadnicze: Czy taka wentylacja wyeliminuje wilgoć ze ściany pokoju?
Tak. Problem dotyczy narożnika pokoju, który jest zacieniony przez cała dobę. Nie wiem jak ułożono styropian na zewnątrz oraz wewnątrz muru, ponieważ jestem 2-gim właścicielem. Pierwszy posiadacz domu, też nie bardzo miał pomysł na eliminację wilgoci, bo zawilgocone fragmenty ściany docieplił dodatkowym styropianem 10cm i niczego to nie dało.
Dzisiaj rozmawiałem z budowlańcem, który spojrzał na problem ściany z bliska.
1. Nasunęła się nam teoria, że zimno ciągnie do ściany od dołu, przez sufit nad gankiem (2gie zdjęcie). Wewnątrz pokoju: cześć podłogi przy oknie jest zdecydowanie zimniejsza.
2. Filary ganku są "pełne" lane z betonu, ale one też mogą być przewodnikiem zimna do góry w ścianę.
3. Możliwe (to tylko teoria), że na etapie budowy murarze, układając mur nie zwracali uwagi na spadającą zaprawę wgłąb szczeliny. W ten sposób zalega ona u dołu ściany i nie ma tam odpowiedniej cyrkulacji powietrza (wilgoć powstaje tylko przy podłodze pokoju).
Zaproponowano mi rozwiązanie aby docieplić tę jedną ścianę z wilgocią od wewnątrz płytą PIR. Chciałbym wiedzieć co o tym myślicie?
Argumentacja budowlańca jest taka: że po dociepleniu ściany, ciepło będzie w bardzo niewielkim stopniu przechodziło do wnętrza ściany, w wyniku czego pozostanie ona zimna i nie będzie zachodziła tam taka różnica temperatur,z tym samym ograniczy to skraplanie wody wewnątrz muru.