Sytuacja wyglądała tak że mój stary sąsiad kawał uja wybrał cała szlakę z pod podłogi i dął dam warstwę wełny i na to dechy było tragicznie i nie szło się z nim dogadać. Później wprowadził się drugi sąsiad i dał nową wełnę i panele było trochę lepiej ale po 10 latach jest tak samo jak kiedyś, być może zła wełna itp, teraz się dogadałem z sąsiadem i chcemy to zrobić jak najlepiej się da. Na początek chcemy zrobić jedno pomieszczenie i zobaczyć jaki to da efekt. Wylewka raczej odpada w moim wypadku bo to stara chata i nie mogę zbyt obciążać stropu.
Jaka wełna będzie najlepsza do wypełnienia tej podłogi a może wypełnić to pianą pur żeby nie było pustych przestrzeni? Wełna Rockwool Rockton będzie ok?
Jutro wam dodam zdjęcia jak to wygląda wszystko i opiszę sprawę całą dokładniej.
Wchodzi q grę podniesienie, strasznie to słychać nie da się wytrzymać, mogę zerwać nawet wszystko do zera żeby tylko coś z tym zrobić ale najlepiej by było podnieść tą podłogę bez zrywania ale wszystko wchodzi w grę.
Nie ma pustych przestrzeni tylko wełna upchana, między panelami a deskami jest taka mata coś jak filc i dwie warstwy pianki pod panele ale to nie zdało egzaminu, słychać nawet jak biega mały kotek, ogólnie tragedia nie da się tak żyć.
Teraz są panele położone na deskach a pod deskami wełna mineralna, budynek stary poniemiecki murowany, w grę wchodzi zerwanie wszystkiego i zrobienie od nowa.
Czym najlepiej wygłuszyć podłogę, na drewnianym stropie? Chodzi głównie o dźwięki uderzeniowe, strasznie słychać kroki, słychać nawet jak kot biega nad głową, dogadałem się z sąsiadem i chcemy to zrobić raz a porządnie.