sprawa trochę pogmatwana, może ktoś mi coś doradzi. mieszkam w bliźniaku, druga część należy do dalekiego członka rodziny, piąta woda po kisielu. ich część domu stała kilka lat niezamieszkała, teraz chcą tam wrócić. muszą podłączyć wodę, ale z dwa tygodnie temu dowiedziałem się od nich, że podobno najwygodniej będzie podłączyć się pod moje jedno przyłącze, i wtedy rozliczać się. fajnie, ale rozumiem, że gdy druga strona przestanie płacić, to ja będę musiał regulować całość rachunku? czy ja muszę się na taki układ zgadzać? wiem, że forum dotyczy stricte budowy, ale może ktoś miał podobną sytuację i poratuje jakimiś argumentami przeciw. tym bardziej, że z pewnych względów średnio mam ochotę na bliższe kontakty z tymi sąsiadami. studzienka jest na ich stronie działki, zamierzam jak najszybciej przenieść licznik do siebie.