Działka ( 8 arów) jest pochylona wzdłuż długości , dom stoi przy drodze na najwyższym punkcie. z tyłu działki podczas deszczów stoi woda. Działka graniczy od tyłu z sąsiadem który podniósł teren i dlatego woda zbiera się u nas. Nie robiłam badań wod gruntowych, dom zakupiony jako używany i teraz wychodzą takie rzeczy. Przy domu podczas deszczów woda nie stoi i się nie zbiera.
Zastanawiam się czy takie odklejenie wiatrołapu od reszty kwalifikuje go do wyburzenia i postawienia nowego czy może wystarczy wzmocnienie fundamentu wiatrołapu?
być może fundament z jednej strony wiatrołapu się zapadł i dlatego to się odkleja , ale może jest inna przyczyna.
Nie chce inwestować w nowy wiatrołap, koszty w tych czasach trochę za wysokie
dom ma 22 lata, mieszkam w nim od 8 lat . 6 lat temu pękła nam rura z ciepła woda, która szła w podłodze. Awarie zauważyliśmy dopiero po czasie, woda przez jakiś czas sączyła się w ziemie. Od razu nie zauważyliśmy , bo nie było żadnych objawów, dopiero po czasie przestała nam lecieć ciepła woda w kranie i zaczeliśmy szukać usterki. Całosc wsiąkla w ziemie i w fundamenty. nie wiem ile dokładnie było to m3 ale rachunek za wodę oscylował wtedy w granicy 1000 zł, czyli wody wyleciało sporo. Nowe rury poprowadziliśmy strychem, nie chcieliśmy rozkuwać kafli na podłodze w salonie. Czy po takim czasie może coś się zacząć dziać z fundamentami? na ścianach nie ma pęknięć, oprócz odklejającego się wiatrołapu.
Nie wiem czy te sprawy powinno się łączyć. Zastanawiam się od czego zacząć i czy wzmocnienie starego wiatrołapu załatwi problem.