Przykra sprawa, na zdjęciu fundamentów widać, że tam już zawalili. Pewnie umowy z nimi nie masz żadnej. Chyba bym kazał rozbierać razem z fundamentami i budować od nowa na ich koszt. A do tego kierownik dooopa. Myślą tylko jak tu kase wziasc a odwiedzic budowe to juz ciezko. Ja mam dobrego kierownika ale tez zawsze przyjezdzal jak ja go wzywalem, sam od siebie to nie bardzo ;d Mowil..."jakby to byla deweloperka to bym byl codziennie, a tak to wiem ze kazdy sobie dba" Troche go sprowadzilem na ziemie po tym tekscie. I juz bywal czesto u mnie. Nie cackajcie sie z nimi, placicie za to nie male pieniazki.