Witam W mieszkaniu w bloku (wielka płyta, koniec lat 70) większość ściany oddzielającej pokój od balkonu jest zrobiona z czegoś przypominającego płyty GK. Ściana wygląda na grubą ale po uderzeniu wydaje "głuchy" dźwięk. Coś takiego jest nad i pod oknem i drzwiami balkonowymi oraz prawie cała ściana po ich bokach. Czy ma sens wyburzanie tego i zastępowanie czymś solidniejszym? Czym? Czy ewentualnie wystarczyłaby zgoda spółdzielni mieszkaniowej czy byłyby potrzebne jakieś pozwolenia?