Skocz do zawartości

Paweł_123

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Paweł_123

  1. Fakt , ze schodami to nie ma problemu bo faktycznie moge podnieść stopnie. Ale pozostaje tylko jeden dylemat : chce mieć stopnie jak najwygodniejsze więc nie chcę przesadzać z ich wysokością . Maksymalnie dla wygody mogę mieć 18 cm.
    Pomyślałem sobie ,że najprościej jak wezmę do mojej poziomicy statyw . Ustawię sobie na lamelkach położenie poziomicy i zmierzę wysokość poziomicy na statywie oraz wysokość promienia na przeciwległej ścianie . Pomierzę wysokość i zrobię to ponownie przestawiając poziomicę na przeciwległą ścianę gdzie poprzednio miałem rzucony promień lasera . Mierząc róźnice poziomów powinienem mieć prawidłowy pomiar. Tak mi się wydaje .
    Dzisiaj pomierzyłem wysokość ścian na parterze i wyglądają na równe więc może moja pomyłka . Sprawdzałem 2 metrową poziomicą belki na stropie i wyglądają na OK.
  2. Witam.
    Mam spory problem . Jestem na etapie wykonywania posadzek na parterze i piętrze nowo budowanego domu. Na parterze jest wszystko OK, ale na użytkowym poddaszu pojawił się problem. Otóż postanowiłem wziąć laserową poziomicę i wymierzyć różnicę poziomów pomiędzy skrajnymi ścianami budynku . Wyszła mi różnica 5 cm !! Czyli strop nad częścią budynku został nierówno wypoziomowany na ścianach i stąd mam poważny kłopot . Aż mnie to dobiło. Mam wylane betonowe schody , które mają mieć wysokość na gotowo 17 cm.Aktualnie między poziomem wylewki , a poziomem schoda mam 2 cm miejsca (na styropian) + 4 cm (lub 5 cm -wtedy schody miałyby po 18 cm - > mniej wygodne) (na taka deskę były przygotowane schody) Czyli mam maksymalnie 4 lub 5 cm na wszystko .
    Teraz jak wymierzyłem to wszystko aż mnie załamało. Mam problem ze zmieszczeniem np. rur pod kaloryfery pod wylewką przy najmniej z jednej strony domu - tam są tylko na szczęście 2 pokoje . Nie wiem jak z tego problemy wybrnąć . Na początku pomyślałem ,że zrobię schody na wysokość 18 cm , ale właściwie nic to nie zmienia. Koncepcja pewnego fachowca aby naciąć beton na stropie i tam włożyć rury od wody wydaje mi się kompletnie głupia i bezsensowna bo osłabię strop i będę łapał pustaki na dole. A on zrobi swoje - skasuje i tyle . Problem będzie mój.
    A muszę przecież zmieścić : 1,5 cm styropianu , rury od kaloryferów w izolacji oraz wylewkę i panele podłogowe( w łazience kafelki)
    W sumie to mam jeszcze jeden kłopot z sufitem nad salonem i kuchnią właśnie z powodu źle ułożonego stropu. ale mam mogę założyć Płytę Gips - Karton i będzie OK.
    Co mi możecie poradzić ? Schodów nie chcę burzyć bo szkoda problemów i kasy ,które na nie wydałem - a w sumie to byłoby najłatwiejsze.. Jak wybrnąć z tego galimatiasu.

×
×
  • Utwórz nowe...