Atut-placezabaw

Witam. Od 5 lat zajmuję się budową profesjonalnych placów zabaw wykonanych z drewna. Są to urządzenia atestowane, przeznaczone głównie dla przedszkola, gdzie atesty są niezbędne. Do użytku prywatnego nie jest to wymagane. Na własnym podwórku plac zabaw można wykonać samemu tak by był on równie bezpieczny co te atestowane i jednocześnie obniżyć przy tym koszty. Najprostsze elementy, które nie wymagają dużych nakładów finansowych to piaskownica i huśtawka. Piaskownice można wykonać już z 4 belek lub idąc dalej po kosztach wykorzystując do tego deski skręcone razem w czworobok. Belki jednak prezentują się lepiej choć to już kwestia gustu. Rozmiar proporcjonalny do ilości bawiących się dzieci i ograniczenia dostępnej powierzchni na podwórku. Drewno to wiadomo musi być oszlifowane by dziecko nie skaleczyło się jakąś drzazgą. Ważne jest natomiast by piaskownice przygrywać jakąś plandeką gdy dzieci się nie bawią bo w piasku może znaleźć się dużo zanieczyszczeń. Tradycyjny element, który na pewno się spodoba dzieciom to huśtawka. Do najprostszej konstrukcji wystarczy tylko 5 belek. Ze względu na bezpieczeństwo polecam wbetonowanie w grunt lub chociaż wkopanie, huśtające się dziecko wytwarza siłę przez co huśtawka znajdująca się na powierzchni ziemi jest o wiele mniej stabilna a co za tym idzie mniej bezpieczna. Stabilność takiej huśtawki można poprawić poszerzając nogi stanowiące podporę lecz przy ograniczonej powierzchni o wiele bardziej opłaca się wkopać czy zabetonować huśtawkę. Co do samego siedziska to polecam najzwyklejszą oponę. Obecnie można kupić wiele rodzaju siedzisk atestowanych i nie wykonanych z drewna, metalu powlekanego gumą czy plastiku lecz zawsze wszystko to będzie bardziej twarde ii mniej elastyczne niż opona. Może się zdarzyć, ze dziecko zostanie uderzone siedziskiem i w przypadku opony na pewno odniesie mniejsze obrażenia niż siedzisk twardych powlekanych gumą. Co do metody zawieszenia w mojej pracy stosuje łańcuch. Jest to zawieszenie solidne, ładne i odporne na dewastację co jest ważne przy publicznych placach zabaw. W przypadku prywatnego placu zabaw można zastosować odpowiednio mocną linę. Bez problemów można dostać lny w różnych kolorach co również wpłynie na wygląd. Istotne jest by siedzisko było zawieszone luźnie czyli właśnie lina czy łańcuch a nie na sztywnych prętach. Z doświadczenia też polecam zbudować huśtawkę podwójną czyli z dwoma siedziskami koło siebie. Specjalnie wiele więcej miejsca to nie wymaga a jednak dzieci mogą się huśtać razem przez co zabawa jest lepsza. Ciekawą opcją zabawy są również zjeżdżalnie. W przydomowym placu zabaw polecam taką wykonaną z tworzywa sztucznego gdyż te metalowe są o wiele droższe. Jeśli chodzi o plastikowe to należy zwrócić uwagę na jakość, by była odpowiednio gruba, nie miała ostrych kantów itp. Zjeżdżalnie atestowane wykonane z tworzyw sztucznych takich jakie używa się do budowy jachtów można dostać od kilkuset złotych w zależności od wielkości. Nieatestowane w marketach lub choćby na aukcjach internetowych można dostać za cenę już około 100zł ale na temat ich jakości się nie wypowiem bo nie mam pojęcia. Zjeżdżalnię najlepiej umocować na podeście, zbudować do tego jakieś wejście oraz daszek bo się o wiele ładniej prezentuje i dzieciom też się bardziej spodoba. Co do podłoża to wybór nie jest już tak łatwy. Profesjonalne maty na place zabaw są drogie i nawet na publicznych placach zabaw jeszcze dość rzadko się je stosuje. Poza tym dość trudno je domyć gdy się ubrudzą np. błotem. Co do bezpieczeństwa to na pewno są bezpieczne. W przypadku atestowanych placów zabaw norma dopuszcza nawierzchnię z trawy, piasku, żwiru czy wiórów z kory w zależności od wysokości z jakiego dziecko może upaść. Podłoże piaskowe czy żwirowe o odpowiedniej grubości podsypania jest nie mniej bezpieczne dla dziecka niż mata. Problem z taki podłożem to zanieczyszczenia jak w przypadku piaskownicy oraz to że rozsypuje się poza plac zabaw. Poza tym dzieci będą wnosić piasek do domu. Trawa również ma duże właściwości amortyzujące upadek i z powodzeniem może być stosowana na niewysokich placach zabaw (niewielka wysokość możliwego upadku), ładnie wygląda i łatwo na niej zauważyć i usunąć zanieczyszczenia. Jej jedyny problem to że się wydeptuje w miejscach często użytkowanych. Co do wiórów z kory nie mam specjalnego doświadczenia choć może być to całkiem dobre rozwiązanie. Jeśli chodzi o drewniane place zabaw to drewno ma to do siebie że najszybciej gnije w miejscach styczności z glebą. By taki plac służył długo warto pomyśleć o zabezpieczeniach. Niektóre elementy można montować na metalowych kotwach by nie miały styczności z ziemią lub pomyśleć nad impregnacją drewna. Najlepsza jest ciśnieniowa choć i najdroższa. Tańsze rozwiązanie to impregnacja zanurzeniowa. Poza tym na rynku jest wiele farb impregnacjno-dekoracyjnych przeznaczonych do drewna np. Drewnochron (polecam) czy Altaxin (reklamowany w TV). Te farby są dość wydajne więc koszty też nie tak duże a zawsze dodatkowa ochrona drewna. Mam nadzieję, że mogłem pomóc wszystkim zainteresowanym tematem. ATUT - place zabaw z drewna