Ciekawe nie powiem, nie montowałem takiego, na pewno zajmie mniej miejsca w kotłowni, co do turbokominka to nazwa jest chwytem marketingowym, następna wersja pewnie będzie się nazywać superturbokominek a chodzi oczywiście o zwykły (producent się pewnie nie zgodzi), taki czy inny, lepszy czy gorszy kominek z płaszczem wodnym nie mam pewności nawet czy ma wężownicę schładzającą, a w w/w układzie bezwzględnie powinien ją mieć, jeżeli kominek ma pracować w układzie zamkniętym.
Turbokominek - owszem nazwa własna, a co do wężownicy schładzającej to jest to jedyny kominek z płaszczem wodnym, który jej nie potrzebuje. Rozwiązanie patentowe jakim jest wbudowany wymiennik zapewnia rozdzielenie układów. Płaszcz kominka pracuje w układzie zamkniętym a sam kominek w układzie otwartym, zabezpieczonym naczyniem wzbiorczym. Do tego można dołączyć zasilacz awaryjny i instalacje mamy zabezpieczoną zarówno w przypadku przerwy w dostawie energii elektrycznej, jak i w przypadku awarii wodociągów - muszą być one sprawne aby dostaczyć wodę w przypadku schładzania wężownicą. No i nie trzeba wydawać pieniędzy na wymiennik zewnętrzy:)
zintegrowany systemy ogrzewania
w Instalacje
Napisano
Turbokominek - owszem nazwa własna, a co do wężownicy schładzającej to jest to jedyny kominek z płaszczem wodnym, który jej nie potrzebuje. Rozwiązanie patentowe jakim jest wbudowany wymiennik zapewnia rozdzielenie układów. Płaszcz kominka pracuje w układzie zamkniętym a sam kominek w układzie otwartym, zabezpieczonym naczyniem wzbiorczym. Do tego można dołączyć zasilacz awaryjny i instalacje mamy zabezpieczoną zarówno w przypadku przerwy w dostawie energii elektrycznej, jak i w przypadku awarii wodociągów - muszą być one sprawne aby dostaczyć wodę w przypadku schładzania wężownicą. No i nie trzeba wydawać pieniędzy na wymiennik zewnętrzy:)