Panowie słuchajcie co do fotek to ciezka sprawa bo chwilowo jestem na wyjezdzie, ale co do tego takie pare pytan zdazylem sie rozeznac i wiem ze tam gdzie ten [gdzyb'plesn] jest pustka na scianie nie mam pojecia czy to zrzucac i zakladac nowy tynk pod tynkiem jest papa a nominalnie chce tam spowrotem zalozyc plyty z tym ze nie wiem czy nie przedostanie mi sie wilgoc na plyty. No i tak - wiec czy jak zastosuje zielone plyty k.g. to czy bedzie wychodzic wilgoc czy zrzucac ten tynk i zakladac nowy czy plyty moga byc zamontowane w odleglosci nie wieszej jak 5 cm od tej fatalnej sciany??? Pozdrawiam.