Skocz do zawartości

chicken

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

chicken's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. no niestety nie jest to wina paliwa. Z początku też miałem taki pomysł, jednak ostatnio specjalnie kupiłem polski węgiel o najwyższej, dostępnej w składzie kaloryczności. No chyba, że wszystkie składy elbląskie mieszają węgiel. Cena na to nie wskazywała. Pytanie jak to teraz usunąć? I czy w przypadku mieszania jakości paliwa można uchronić piec przed powrotem zasmolenia?
  2. Witam. Wiem, że są już na ten temat wątki, niestety żaden z nich mi nie pomógł, a zorientowałem się, że użytkownicy tego portalu dość dobrze orientują się w tematyce piecy. Gdybyście mogli pomóc to byłbym wdzięczny, bo już sam nie mam pojęcia jak zaradzić ciągle się zbierającej smole w piecu Viadrus (Herkules) jaki od lat 3 mam w domu. Opalany jest węglem. Problem zaczął się w tą zimę. Nie wiem, czy to kwestia jakości węgla (elbląscy sprzedawcy zawsze coś do niego dosypią ze wschodnich stron...), czy czegoś innego. Co jakiś czas zbiera się w całym piecu smoła. Oczywiście raz był on dość fizycznie czyszczony (szczota, siła mięśni i kominiarze działający w kominie). Po tym zabiegu przez tydzień wszystko było w porządku. Temperatura na piecu po rozgrzaniu sięgała 70-80 stopni. W przeciągu tygodnia piec jednak znowu naszedł smołą. Sytuacja jest o tyle kłopotliwa, że nie mieszkam w tym domu i bywam tylko w weekendy, a w piecu musi palić niestety starsza osoba. Smoła sprawia, że nagrzewanie domu staje się coraz trudniejsze. Czytałem, że temperatura na spadku nie powinna spaść poniżej 42 stopni, że pomagają środki dosypywane na rozgrzany węgiel, ale niestety nic tu nie pomaga. Problem również w tym, że z racji zasmolenia niemożliwe jest też rozgrzanie pieca powyżej 50 stopni, co praktycznie wyklucza usunięcie smoły poprzednim sposobem. Pytanie teraz o to, co zrobić, żeby usunąć smołę i co zrobić żeby w końcu zażegnać jej ciągłe zbieranie się w środku pieca i na "rurze podłączonej do komina" (niestety opis wynika z całkowitego braku pojęcia na ten temat) Z góry dziękuję za wszelką pomoc. oczywiście problem najbardziej uciążliwym, po niskiej temperaturze, jest nalatujący do domu dym w niewielkich ilościach. Mam jednak obawy, że w przypadku, kiedy problem zasmolenia będzie się powtarzał problem dymu może być coraz większy, co jest dość niebezpieczne.
×
×
  • Utwórz nowe...