Witam wszystkich. Podpinam się pod ten temat, bo mam ten sam problem z odpadaniem starej warstwy farby po pomalowaniu sufitu. W trakcie malowania białą emulsją (po umyciu wodą z mydłem) w niektórych miejscach robią się bąble i stara powłoka odchodzi z nową. Mąż gipsował ten sufit 5 lat temu i smarował Unigruntem - ale chyba nie za dokładnie. Przeczytałam co radzicie i w zasadzie pogodziłam się z koniecznością zdrapania całego sufitu z farby, szpachlowania i wygładzenia, ale mam takie pytanie: 1) Czy da się to zrobić - to gładzenie - na mokro? To znaczy, żeby nie pyliło - bo mnie to przeraża. Miało być normalne odświeżenie ścian, a szykuje się horror. 2) Czy, gdyby to zrobić tylko w "chorych" miejscach - to czy jest szansa, że sufit będzie równy, czy zostaną łaty? 3) Czy ściany (już są umyte) mam czymś zagruntować profilaktycznie (nie bardzo rozumiem z tym gruntowaniem), żeby też nie odpadła farba? Na ścianach gipsowanych też jest emulsja, o ile pamiętam to Śnieżka, z zielonym pigmentem.
Dodam jeszcze, że mąż jest cholerykiem i powiedział, że ma to gdzieś i ...
Pomocy...stara farba odpada :-(
w Wykańczanie
Napisano
Podpinam się pod ten temat, bo mam ten sam problem z odpadaniem starej warstwy farby po pomalowaniu sufitu. W trakcie malowania białą emulsją (po umyciu wodą z mydłem) w niektórych miejscach robią się bąble i stara powłoka odchodzi z nową. Mąż gipsował ten sufit 5 lat temu i smarował Unigruntem - ale chyba nie za dokładnie.
Przeczytałam co radzicie i w zasadzie pogodziłam się z koniecznością zdrapania całego sufitu z farby, szpachlowania i wygładzenia, ale mam takie pytanie:
1) Czy da się to zrobić - to gładzenie - na mokro? To znaczy, żeby nie pyliło - bo mnie to przeraża. Miało być normalne odświeżenie ścian, a szykuje się horror.
2) Czy, gdyby to zrobić tylko w "chorych" miejscach - to czy jest szansa, że sufit będzie równy, czy zostaną łaty?
3) Czy ściany (już są umyte) mam czymś zagruntować profilaktycznie (nie bardzo rozumiem z tym gruntowaniem), żeby też nie odpadła farba? Na ścianach gipsowanych też jest emulsja, o ile pamiętam to Śnieżka, z zielonym pigmentem.
Dodam jeszcze, że mąż jest cholerykiem i powiedział, że ma to gdzieś i ...
Proszę o podpowiedzi.
Pozdrawiam, Weronika.