Skocz do zawartości

artom

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez artom

  1. Panie Tomaszu Brzęczkowski,

    Podziwiam ludzi odważnych, więc i Pana, bo sprzeciwianie się całemu polskiemu budownictwu nie jest rzeczą łatwą z pewnością.

    Podziwiam także Pańskich adwersarzy, którzy tak zaciekle bronią wyuczonych metod - tu też hart ducha jest potrzebny.

    A teraz przedstawię to co z pewnej perspektywy widzę:

    Pan Panie Tomaszu musi zrozumieć, że prawie nikt nie zdecyduje się na zmianę projektu już gotowego. Nawet jeśli by chciał, to pomieszczenia typowego polskiego domu są na tyle niewielkie, że zmniejszanie ich o kolejne 60 cm byłoby samobójstwem ( sam jestem w takiej sytuacji ).
    Rozumiem, że ta walka na forum publicznych ma przyciągnąć klientów, którzy jeszcze mogą coś zmienić - przy założeniu, że ich Pan przekona - ale mam także nadzieję, że robi to Pan dla dobra wspólnego.
    To co Pan tłumaczy jest bardzo przekonujące i nawet jeśli jest to "pod prąd", to bardzo logiczne. Jak wszystko na tym świecie, wiąże się z jakimiś problemami do obejścia ("mostki" przy łączeniu stropu i ścian nośnych z przegrodami zewnętrznymi), ale to tylko kwestia czasu i ta przeszkoda będzie do ominięcia.

    Mikołaj Kopernik też miał olbrzymie problemy z przekonaniem innych, że to nie krokodyle podtrzymują płaską ziemię (jeszcze nie kulę).

    Panowie adwersarze Pana Tomasza,
    Nie twierdzę, że słowa Pana Tomasza mnie całkowicie przekonały, ale szczerze mówiąc bardziej niż Wasze. Widzę w nich wielką logikę. Na żadnym forum, nie potrafiliście skutecznie obalić tych zarzutów pod kątem "bezmyślności" i braku chęci nauki nowego. Tylko dlatego, że Pan Tomasz nie skończył "Waszych" uczelni, nie dyskwalifikuje jego rozumu. (Thomas Edison nie skończył szkoły podstawowej, a jednak żarówkę potrafił wynaleźć - to tylko analogia oczywiście). Chcę tylko sprowokować do otwarcia się na nowe i wspólnie poszukać rozwiązania, to takie proste. Jasne, możemy się się pomylić, ale czy nie warto spróbować?

    Postępu się nie zatrzyma, ale "stare" podstawy są konieczne, więc wszyscy są potrzebni do tego co przed nami, Panowie MTW, HenoK, JBZ i inni, jak i Pan Tomasz Brzęczkowski!
    Nie ma co się obrażać, bo na naukę nie ma po co, a jak wnioskuję z wypowiedzi wszystkich zainteresowanych - nie mamy do czynienia z dziećmi.

    Życzę spokoju i owocnej pracy icon_smile.gif
  2. Cytat

    Tylko wyeliminowanie mostków cieplnych pomiędzy akumulacyjnymi ścianami działowymi a ścianą zewnętrzną ocieploną od wewnątrz (murowaną), to poważne wyzwanie, no chyba, że ma to być budynek o konstrukcji szkieletowej.

    Jak już chcesz porównywać, to porównaj mieszkanie w domu murowanym ocieplonym od zewnątrz i murowanym ocieplonym od wewnątrz.




    Przyznaję, że w/w mostki wydają się być problemem, ale od czego mamy takie tęgie głowy jak Wasze.
    Powiem tak : Jest problem i trzeba go rozwiązać! - (mam nadzieję, że obudziłem w Was chęć walki icon_confused.gif )

    To nie było porównanie, a raczej obalenie " polskiego" mitu słabości domów szkieletowych. Klimat ma tu raczej małe znaczenie. Mieszka się podobnie w domach obu technologii.
  3. Cytat

    no tu bym się sprzeczał ,jaks nie moge sobie wyobrazic w naszym klimacie zeby kros stawiał szkieletówke ,u nas buduje sie na pokolenia a nie na jedno jak w innych krajach ,druga srawa to mnustwo izolacji która jest potrzebna ze wzgledu na nasz klimat zima ponizej -20st ,lato powyzej 30st ,oczywiscie temp skrajne ale realne ,i z tego tez p[owodu nie opłaca nam sie szkieletówek budowac ,bo taniej wychodiz postawic mur ,ocieplic od zewnatrz niestety styropianem ... i miec dom odporny na wichury czy tez inne gwałtowne zjawiska ,a szkieletówka niesty w tym zakresie ma zbyt wiele słabych punktów




    Mieszkam w Chicago w domu konstrukcji murowanej - ocieplanej od wewnątrz. Przez kilka lat mieszkałem w domu "szkieletowym". Odczucia porównywalne. Nie muszę chyba wspominać, że zimy są tutaj chłodniejsze i wietrzniejsze, a lata cieplejsze i wilgotniejsze icon_sad.gif

    Jeśli komuś bardzo zależy na przegrodach zdolnych akumulować ciepło, to pozostają jeszcze ściany działowe, których jest nawet więcej w każdym pomieszczeniu, niż zewnętrznych.

    Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś narzekał na komfort mieszkania na ocieplonym poddaszu, gdzie izolacja jest od wewnątrz przecież icon_smile.gif

    Rozwagi życzę.
×
×
  • Utwórz nowe...