Aga i Adam

Ogromnie współczujemy zarówno kradzieży nietaniego sprzętu, jak i perturbacji z ubezpieczycielem :-( Jakby budowa w tym kraju nie była sama w sobie wystarczającą udręką... Trzymamy kciuki - nie poddawajcie się. My mamy nierozwiązaną kwestię reklamacji kabiny prysznicowej. Walka z firmą New Trendy nas dołuje. Czas podjąć decyzję - odpuścić czy wejść na drogę sądową. A tu znów stolarze od schodów spartolili wczoraj i z nimi trzeba powalczyć. Oczywiście, jeśli się pojawią. Mieli być dziś o 9.00. Kiedy to się skończy? Z miłych rzeczy - wypatrzony stół - gigant 100x140 cm zmieścił się w aneksie jadalnym, drzwi na taras się otwierają. Jest ok :-) Zdjęcia... Mamy, wciąż sobie obiecuję, że znajdę chwilę na uzupełnienie galerii. P.S. Amber zachwyca wszystkich odwiedzajacych przestronnością, światłem a jednocześnie przytulnością. Takie słyszymy opinie.

Witajcie, A jakie wymiary ma Wasz stół w jadalni? Wypatrzyliśmy ostatnio jeden, na który zachorowaliśmy, ale on ma 100x140 cm... Aha, gratulujemy wywiadu i sesji domku w katalogu "Domy w stylu" :-) My wciąż jeszcze nie mieszkamy. Nasze marzenia o wprowadzce na Wielkanoc prysły jak bańka mydlana. Może w maju...

My też zostawiliśmy te drzwi - marzy nam się mały przytulny tarasik kuchenny i wychodzenie nań ze świeżo zaparzoną kawą. Też raczej nie naokoło całego domu Co do słupa, to na wprost, według projektu, jest takie przepierzenie jakby. A wychodzić powinno się na prawo. I tam jest ciasno. Będziemy musieli zmienić koncepcję. Choć do najszerszych nie należymy Przepierzenie by się przydało, żeby nam ludzie nie filowali, jak siedzimy przy obiedzie Ale najwyżej sobie coś zasadzimy. Co do otwierania drzwi - chyba jakiś wąski stół będzie trzeba kupić. Albo krótki. I po problemie. U nas wciąż trwa wykończeniówka. Z drzwiami wewnętrznymi się uporaliśmy, ale reklamacja kabiny prysznicowej, niestety, zaczyna wyglądać nieciekawie. Ale nie tracimy nadziei :-) Pozdrawiamy wszystkich budowniczych, jak i już wygodnie i cieplutko sobie mieszkających.

Mimo wszystko liczę, że Gama zechce podzielić się swoimi doświadczeniami z tymi dyletantami, którzy nie wpadli na to, aby zapytać producenta przed zakupem...

Witam, Bardzo pouczający ten wątek. Jestem szczęśliwą posiadaczką Arkesii mocca w kuchni, aktualnie na etapie paniki: "rety! nie zaimpregnowałam!" Dlatego mam pytanie, jak się sprawują niezaimpregnowane Arkesie po dłuższym czasie (od sierpnia minęło już parę miesięcy). Z góry dziękuję za sygnał.

Witam, Jakby mnie ktoś pytał o zdanie to mnie się bardziej podoba w szarościach - bardziej wytwornie. A jak wnętrza wytworne, to i na zewnątrz tak powinno być, no nie? :-) Ciekawi mnie czy w Amberze II jest większa odległość okna kuchennego od ścian czy też może sobie poszerzyliście? Bo u nas w kuchni na prawo od okna szafki wiszące weszły o głębokości 40 cm (chyba). Głębsze wchodziłyby w światło okna. A tu, widzę, piekarnik w zabudowie się mieści, czyli jak nic 60 cm. Ostro się musieliśmy nagłówkować, aby upchać cały sprzęt i nie "zawalić" kuchni. Podbijam też prośbę Any & Lukasa. Wszyscy się dzielą wrażeniami z budowy. Czas na wymianę doświadczeń nt. użytkowania. Mój mąż ma taką pierwszą refleksję: słup betonowy naprzeciw drzwi kuchennych, postawiony w miejscu zgodnym z projektem, jest za blisko ścian. Po dodaniu izolacji na ścianach mowy nie ma, aby ktoś szerszy wyszedł tamtędy na taras. W trakcie prac murarskich mieliśmy wątpliwość w tej kwestii, ale nic z tym nie zrobiliśmy :-(

Oto kilka zdjęć domu z zewnątrz. Parę ocalałych po awarii twardego dysku i parę nowych: https://forum.budujemydom.pl/?autocom=galle...m&album=750

Aha, ale kolumna cała będzie w drewnie? Co do łazienki, to akurat zdjęć nie mam, zresztą przenieśliśmy ją na drugą stronę korytarza, nie ma więc skosu. Ale wymiary podłogi bardzo podobne do tej pierwotnej. Też się obawialiśmy czy nie będzie ścisku. W efekcie wszedł sedes podwieszany i umywalka narożna o szerokości 50 cm. Ścisku nie ma, umywalka w zupełności wystarcza. Zdjęcia postaram się uzupełnić za czas jakiś. Przepraszamy za brak odpowiedzi. Ale już bardziej doświadczeni użytkownicy Ambera odpowiedzieli. My tego kominka jeszcze nie mamy, więc i temat rur mamy nierozpracowany do końca :-)

Witam - średnio pomogę, bo my będziemy mieć tylko grawitacyjne rozprowadzenie ciepła z kominka. Ale gdyby nikt nie odpowiedział, to można spróbować zwrócić się do projektanta tego domu - my tak zrobiliśmy, jak mieliśmy wątpliwość ws. okien. Powodzenia w budowie.

To trochę będzie tych "drewnianych" Amberów. My na wiosnę będziemy dokańczać elewację, kładąc właśnie drewno. Jeśli chodzi o gniazdka, to my chyba ze trzy obchody zrobiliśmy, wyobrażając sobie np., jak to niesiemy tacę z przekąskami na taras, i którą ręką będziemy wtedy gasić światło w kuchni, itp. A potem jeszcze dwa obchody z elektrykiem, który wywrócił do góry nogami połowę naszej koncepcji. A i tak trzeba pilnować tynkarzy, żeby przypadkiem któregoś gniazdka nie zatynkowali. Jak się będzie korzystało - zobaczymy na wiosnę. Nam też podłogówka pokrzyżowała plany - tzn. marzyliśmy o naturalnym drewnie na podłodze w salonie. Ostatecznie stanęło na płytkach imitujących drewno. Z paneli zrezygnowaliśmy, bo na 100% będziemy dużo łazić z tarasu do salonu i odwrotnie, niosąc piach, wodę itp. Do tego kot i w planach dwa psy. Panele mogłyby tego nie wytrzymać. Zresztą, przy kominku i tak trzeba dać coś niepalnego. Pytanie o obróbkę kolumny na schodku podtrzymuję - może ktoś coś podpowie :-)

Witam po długaśnej przerwie spowodowanej padnięciem twardego dysku w komputerze oraz użeraniem się z nierzetelnymi wykonawcami i dostawcami... Niestety, większość ze skwapliwie gromadzonych zdjęć z budowy, które planowaliśmy zimą wrzucić do galerii przepadła bezpowrotnie... Nasz Amberek, po zmianie glazurników i "ucieczce" nowych na miesiąc, ma już wreszcie łazienki. I kuchnię na 95% gotową. Teraz Adam z zapałem szpachluje skosy poddasza - za nic na świecie nie chce się dać namówić na wynajęcie do tego ekipy :-) Drzwi wewnętrzne i kabiny prysznicowe - w stanie reklamacji - czyli do wyjęcia. Szczerze mówiąc - idzie nam jak po grudzie. Może powrót do aktywnego uczestnictwa na forum podniesie nas trochę na duchu... Obiecuję niebawem trochę zdjęć. Aha - czy ktokolwiek a Amberowiczów ma obniżony salon? Borykamy się z zagadnieniem obróbki kolumny ustawionej na schodku. Trochę to skomplikowane. Aha, a żeby nie tak wciąż o sobie - szare okna - bardzo ciekawe. Jakoś szarość mi bardzo do Ambera pasuje.

Bosko! To zdjęcie, to mocny kandydat do następnej edycji konkursu "Home sweet home" :-)

Witam! Dach piękny! Ciekawa jestem ostatecznego efektu, w połączeniu z elewacją. U nas prace idą, raz wolniej, raz szybciej, ale wciąż do przodu. Zaaferowana kafelkami, brodzikami i innymi umywalkami nie zdążam uzupełniać galerii. Podejrzewam, że i pozostali amberowcy są w podobnym "amoku" budowlanym. Wrzucam najnowsze zdjęcie naszego domu. Zatytułowałam je: "Niektórzy potrzebują większej kosiarki". Pozdrowienia dla wszystkich.