Mam jeszcze pytanie do Marko 27. Trochę ostatnio czytałem i rozmawiałem z fachowcami na temat kolejności wykonywania prac wewnątrz domu. Widzę, że u was już podłogówka sobie leży a nie ma tynków. Więc teraz albo będą wam tynkarze skakać po rurkach (stanowczo odradzam), albo zrobicie najpierw wylewki a potem zachlapią wam je tynkarze. Właściwa kolejność to wg większości: tynki a potem dopiero wylewki. Oczywiście między ścianą a podłogą odpowiednia dylatacja. Przeciwna kolejność wiąże się podobno z ryzykiem pękania ścian u dołu ze względu na "pracę" płyty podłogowej. Kolejność optymalna to podobno:1-elektryk,2-tynki, 3-instalacja CO w tym podłogówka,4-wylewki. Też chciałem zacząć od CO ale nie dałem się namówić. Może ktoś bardziej doświadczony się jeszcze wypowie. Kolejna sprawa która mnie zdziwiła na Waszych fotkach to już położone regipsy na sufitach. Przed tynkowaniem? Czy to aby nie grozi wchłanianiem przez nie całej wilgoci z tynków i posadzek. Sorki że się tak wymądrzam. Moja wiedza jest czysto teoretyczna. Czy się mylę? Jak było w waszych już zamieszkałych mniszkach. Może Przecinek się wypowie. Myślę że temat ciekawy, jak widać są różne "szkoły". Pozdrawiamy z Torunia! Ania i Andrzej