Skocz do zawartości

g0ch

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez g0ch

  1. WItajcie

    Piszę, bp może to komuś pomoże:
    - winą wilgoci było niedokręcone kolanko przy grzejniku.

    Wystarczyło oderwać listwe przypodłogową i zobaczyć ze wilgoć rozkłada sie tylko przy podłodze na połowie długości ściany, wtedy podjęlismy decyzje o sprawdzeniu grzejnika.

    Teraz tylko wysuszenie i malowanie

    Pozdrawiam
  2. Cytat

    Jeśli poddasze jest ocieplone wełną mineralną to prawdopodobnie jest to żle wykonane.W takich sytuacjach najczęściej pojawia się wilgoć na ścianach.Między wełną a dachem [deskami bądż foliom]powinna być szczelina około 2 do 3cm.trzeba zapewnić wlot powietrza od okapu [podbitki] z dwu stron aby zapewnić wentylacje wełny.Raczej każdy fachowiec to wie.




    Tylko jak ja mam sprawdzić czy mój fachowiec to zrobił, bez ponownego rozbierania dachu??
    A jesli jest to wina nowo zamontowanego okna?
  3. Cytat

    Przyczyn może być wiele .Za mało informacji o budynku.Czy rury od grzejnika są w ścianie,czy to poddasze ,czy jest dobra wentylacja?




    Rury od grzejnika sa w podłodze.
    Tak jest to mieszkanie na poddaszu.
    Wentylacja - raczej dobra.
    Problem jest tylko w tym jednym miejscu.

    Budynek z 1995. Przed remontem tego problemu chyba nie było.


    Z góry dzięki.
  4. Witajcie

    Prośba o pomoc z problemem. Wprowadziliśmy się niedawno do mieszkani po wykonanym generalnie remoncie: wymiana okien, podrównanie ścian, odrobinę przeuwaliśmy kaloryfer.
    Po roztopach i opadach wyszła nam wilgoć na ścianie, tuz pod oknem przy kaloryferze - ale jakieć 20 cm od kaloryfera.

    Jeszcze chwila i zacznie się z tego robić grzyb.

    Czy możecie mi polecić kogoś kto zdiagnozuje przyczynę, ewentualnie wykona niezbedne prace.

    Czy przy aymianie okien mógł zostać popełniony jakiś bład, który wykonawca powinien poprawić?

    Z góry dzieki za rady

    Pozdrawiam
    Gosia
×
×
  • Utwórz nowe...