korzystalam z serwisu agropisp, projekty domow. aby obejrzec np. kosztorys nalezy sie zalogowac wypelniajac ankiete/!/. niestety po wykonaniu tych czynnosci dane poszly do firmy, a kosztorysu nie zobaczylam. napisalam do firy skarge i co dostalam w odpowiedzi; ze pewnie w ogole nie wypelnilam ankiety, ze nie umiem sie zalogowac, a na koniec, ze tacy nowobogaccy, co to czytac nie umieja!!! no, przepraszam bardzo, to juz za wiele. pod listem podpisala sie niejaka pani E> Telesnicka. gratuluje podejscia do klienta i kultury handlu, jak rowniez osobistej. wszystkich zas ostrzegam przed kontaktami z taka firma, jesli nie chca sie narazic na nieprzyjemnosci.
Mówi się, że papier zniesie wszystko. Internet – dzięki anonimowości jego użytkowników – umożliwia jeszcze jedno – każdy może pisać co tylko zechce bez względu jak to się ma do rzeczywistości. Klient nasz pan. To prawda, ale nie oznacza to, że jego nie obowiązuje kultura. Są ludzie przekonani o swojej genialności – nieomylności i wyjątkowej zdolności do wszystkiego. Jeżeli ich poczynania nie przyniosą natychmiastowego efektu, dają upust swojej frustracji szukając winy w drugich i co gorsza szukają zemsty. Ten typ tak ma. Takim też człowiekiem jest owa pani. Nie szukała u nas wyjaśnień, pomocy ani rady. Napisała do nas napastliwy mail, w którym już w pierwszym zdaniu zarzuciła nam oszustwo, a dalej wyłudzanie danych marketingowych i poinformowała, że wszystkich będzie ostrzegała przed naszą firmą. Jak napisała, tak też i zrobiła. I chociaż zostało jej udowodnione, że przyczyna jej niepowodzeń związanych z korzystaniem z naszego serwisu leży po jej stronie ubarwiła swoją opowiastkę przedstawiając ją w krzywym zwierciadle i cytując to czego nie napisano. Sama pozostając anonimową przywołała miano pracownicy, która ma odwagę podpisywać się pod mailami. Jej słowa przeciwko naszym. Jaka prawda? Wystarczy skorzystać z naszego serwisu internetowego lub bezpośredniej obsługi klienta AGROBISP.
agrobisp, projekty domow - UWAGA!
w Panel dyskusyjny o projektach
Napisano
Mówi się, że papier zniesie wszystko. Internet – dzięki anonimowości jego użytkowników – umożliwia jeszcze jedno – każdy może pisać co tylko zechce bez względu jak to się ma do rzeczywistości.
Klient nasz pan. To prawda, ale nie oznacza to, że jego nie obowiązuje kultura.
Są ludzie przekonani o swojej genialności – nieomylności i wyjątkowej zdolności do wszystkiego. Jeżeli ich poczynania nie przyniosą natychmiastowego efektu, dają upust swojej frustracji szukając winy w drugich i co gorsza szukają zemsty. Ten typ tak ma. Takim też człowiekiem jest owa pani. Nie szukała u nas wyjaśnień, pomocy ani rady. Napisała do nas napastliwy mail, w którym już w pierwszym zdaniu zarzuciła nam oszustwo, a dalej wyłudzanie danych marketingowych i poinformowała, że wszystkich będzie ostrzegała przed naszą firmą. Jak napisała, tak też i zrobiła. I chociaż zostało jej udowodnione, że przyczyna jej niepowodzeń związanych z korzystaniem z naszego serwisu leży po jej stronie ubarwiła swoją opowiastkę przedstawiając ją w krzywym zwierciadle i cytując to czego nie napisano. Sama pozostając anonimową przywołała miano pracownicy, która ma odwagę podpisywać się pod mailami.
Jej słowa przeciwko naszym. Jaka prawda? Wystarczy skorzystać z naszego serwisu internetowego lub bezpośredniej obsługi klienta AGROBISP.