Skocz do zawartości

mar

Uczestnik
  • Posty

    69
  • Dołączył

  • Ostatnio

mar's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

1

Reputacja

  1. U mnie teren jest dość mokry (może nie w tym roku, ale bywało mokro), z dachu schodzi chyba 6 rynien w dół, każda jest w ziemi i na końcu beczka 200l bez dna. Tylko w jednym miejscu, a mianowicie, przy pom. gosp. z tyłu domu, nie wystarczała ta beczka (przy bardzo dużych deszczach woda lała się czyszczakiem i górą, chyba za względu na uskok w dachu pomiędzy pom. gosp. a pokojem) więc wkopaliśmy zbiornik 600l i teraz jest ok woda spływa najpierw do beczki a później do zbiornika.
  2. Jeżeli dobrze czytam to słowo "partacz" użyte na tym forum dotyczyło osób, które nie stosują na klawiaturze ą, ę .... a nie budowlańców.
  3. Dyskusja przeszła z projektu na ubliżanie. Poniżające. A ja muszę zgodzić się z Diodakiem76, skoro płacę za coś to chciałbym mieć to, za co biorą pieniądze. Błędy w projekcie były w 2008r.(wiem to z własnego doświadczenia) i z tego co czytam nadal są. I to jest niedopuszczalne. Owszem każdy może popełniać błędy, ale skoro już wiedzą, że one występują to powinni je poprawić. I chyba tylko o to chodzi w tej dyskusji. A co do świadectwa energetycznego to jest fikcja. Ja miałem je wykonane przed ociepleniem, uwzględniono jakąś grubość styropianu itp., ale nikt nie wie co i jak zostało wykonane. Więc po co to świadectwo? Bzdura zupełna, ale cóż chcesz mieszkać to płacz i płać. I to jest przykre.
  4. W2008roku (jeśli się nie mylę) pokazał się ten projekt i od tego też roku my rozpoczęliśmy budowę. Wtedy były błędy w i są nadal a minęło już kilka lat. Jeżeli w pracowniach projektowych pracują ludzie którzy przez wiele lat nie potrafią poprawić błędu to coś jest nie tak. Za projekt płaci się do biura projektowego a nie osobie która adoptuje projekt. To tak jakby za błędy pisarskie w podręcznikach szkolnych winić nauczyciela.
  5. U nas jest bardzo podobnie, po pierwszej zimie też trochę leciało na 1 kominie. Majster od dachu zmienił taśmę kominową i od 1,5 roku nic się nie dzieje. Też mamy kominy systemowe z klinkierem ponad dach. U nas dach kończyli w grudniu przy minusowych temperaturach niby podgrzewali taśmę, ale widocznie było za zimno żeby dobrze przylgła do komina i dachu.
  6. No to już wszystko wiadomo. Pozdrawiam i życzę spokojnej budowy
  7. Fajnie, że coraz więcej osób jest zainteresowanych tym projektem. Ja mieszkam już 2 rok i uważam, że rozkład pomieszczeń jest bardzo praktyczny, ale oczywiście pewnych zmian dokonywaliśmy. Łazienkę poszerzyliśmy o 30 cm. (ma 220cm) i teraz mogę rozłożyć suszarkę (jak jest taka potrzeba)na pranie na szerokość łazienki(inaczej weszłaby ale bez rozkładania). Co do wiatrołapu dla nas jest wystarczający. Kibelek nr 2 adoptowliśmy na spiżarnię. Bardzo, bardzo potrzebne miejsce. A co do korytarza pomiędzy częścią mieszkalną a garażem, u nas pozostało jako korytarz, przesunęliśmy tylko ściankę kosztem pokoju, żeby w przyszłości zmieściła się tam szafa. To co jeszcze mógłabym polecić to poszerzenie garażu, żeby swobodnie parkować samochód i otwierać od niego drzwi. My poszerzyliśmy o 70 cm. Pozdrawiam
  8. To tak jak w naszym projekcie, my zamawialiśmy to jako poszczególne elementy a nie jako konstrukcje i na miejscu na budowie Ci co murowali zespawali w całość. Natomiast na strychu nie mamy już słupów stalowych, tylko są drewnianie ( nie pamiętam jak duże, ale chyba takie jak w projekcie są na tarasie), które podtrzymują dach, tak nam podpowiedzieli fachowcy od dachu.
  9. Dzięki za odpowiedź, ale jesli mógłbyś to podaj mi jeszcze koszt z bruzdami, peszlami, założeniem gniazd i wyłączników z założeniem skrzynki itd.
  10. Mam pytanie do aktualnie budujących. Jak jest koszt zrobienia elektryki, chodzi mi o cenę robocizny. Ile cenią sobie fachowcy od punktu? Pozdrawiam
  11. Wszystko zależy jakimi kto funduszami dysponuje to wie na co może sobie pozwolić. Pobudować to nie problem, problem zaczyna się w utrzymaniu i wykańczaniu wszystkiego na cacy, zwłaszcza jak się ma kredyt na karku (tak jak w moim przypadku). Ale warto było, mam nadzieję, że też tak będę mówił za 20 lat. Pozdrawiam
  12. Witam Dawno nie czytałam tego wątku i muszę się z Tobą zgodzić, co do wydatków Diodaka. Ten dom można rzeczywiście zbudować taniej, ale to zależy jakie kto ma wymagania i co jest mu do życia potrzebne. My budowaliśmy na przełomie 2008/2009 ( w szczycie budowlanym) teraz część materiałów jak i robocizny jest tańsza, a niektóre droższe. CZTERY KĄTY II (części mieszkalnej trochę ponad 103 m2+garaż ok 25 m 2 i pom.gosp. 8,10m2). O wydatkach pisaliśmy w tym wątku we wrześniu 2009r. i tak stan surowy zamknięty(suporex, dachówka Euronit)+hydraulika w plastiku (wszystko do odpalenia pieca)+elektryka (bez kinkietów, lamp, i żyrandoli)+tynki maszynowe (bez cekolu i farby)+ wylane podłogi (bez płytek i paneli)+podwieszane sufity z ociepleniem (proste bez bajerów)+parapety wewnętrzne+kominek z rozprowadzeniem ciepła na pokoje i łazienkę+zewnętrzne ocieplenie - to przekroczone 210.000 w tym hydraulika ok 23.000 (robocizna i materiały), elektryka 3.600 sam materiał, stan surowy otwarty robocizna 25.000, dach robocizna ok. 14.000, kominek 6.000-7000 dokładnie nie pamiętam. Kwota nie obejmowała wtedy rynien na ścianach, podbitki i parapetów zewnętrznych. W sierpniu 2009r. zakończyliśmy budowę z wykończonym środkiem, bez bajerów i po moich przeliczeniach zmieściliśmy się ze wszystkim: papierologia, przyłącza, budowa domu, wykończenie łącznie z ogrodzeniem natomiast bez elewacji i wykończenia schodów nasz koszt to ok. 270.000 (łącznie z meblami, dywanami, karniszami itp.) , oczywiście wszystko ze średniej półki, ale nie najniższej. KOSZT TEN JEST BEZ DZIAŁKI Mieliśmy ekipy od stanu surowego otwartego, dachu, hydraulika, częściowo wykończeniówa, elektryka we własnym zakresie. Teraz z perspektywy czasu wiem, że pewne rzeczy można było zrobić taniej, ale już mieszkam i mieszka mi się dobrze, brakuje mi tylko ogrodu do pełni szczęścia. Pozdrawiam i zyczę powodzenia w budowie
  13. My najwięcej problemów mieliśmy z dachem o którym już pisałem. A jeśli chodzi o ilości materiałów i wysokość komina (też mamy piec eko-groszek) to mieliśmy bardzo dobrą ekipę od stanu surowego, którzy nie sugerowali się tak do końca zestawieniami w projekcie. Materiały kupowaliśmy na dwa rzuty, zostało kilka bloczków, a jeśli chodzi o kominy to majster podjął decyzję jakie (systemowe) i jaka wysokość. A jeśli chodzi o zabrudzenia na dachu od komina to radzę zmienić eko-groszek. My palimy w piecu od sierpnia ubr. (przez cały rok) i nawet z komina nie widać dymu. Trzeba pobawić się ustawieniami pieca i dobrać odpowiedni eko-groszek. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...