Po długiej przerwie witam wszystkich mniszkowców.Nasz domek jest już gotowy, w tym tygodniu kończą meble w kuchni. Niestety nie ma ani prądu, ani gazu, ani wody i nie zapowiada się na jakieś szybkie ich przyłączenie a przydałoby się grzać bo zimno się robi.Zastanawiam się czy to nie zaszkodzi ścianom i płytkom w łazienkach(czy nie zaczną pękać albo odparzać się).Grzanie kominkiem odpada bo mogę to robić tylko 2h dziennie a to nie wystarczy, piecyk na butlę z gazem albo olejowy odpada bo nie zostawię go bez nadzoru(licho nie śpi).Napiszcie jeśli wiecie do jakich temperatur wykończony w środku dom może stać nieogrzewany bez szkody dla wnętrza. Przecinki co do pompy ciepła to sama chciałam zrobić,niestety koszty przerosły nasz budżet.Osobiście uważam, że to bardzo dobra rzecz.Napływ świeżego oczyszczonego z pyłków i kurzu powietrza jeśli jest jeszcze dogrzewane przez rekuperator to duży komfort i oszczędność w kosztach ogrzewania nie mówiąc o walorach zdrowotnych. To tylko moje zdanie poparte wyłącznie tym co się naczytałam nie mogę tego potwierdzić bo nie znam nikogo kto ma pompę ale zajrzyjcie na forum chyba 11 strona. Tam Jurek 7 pisał o pompie i rekuperacji i jeśli dobrze pamiętam to zastosował to w swoim domu. Dodałam parę nowych zdjęć niestety nie są zbyt aktualne bo mi komputer szwankuje i nie widzi połączeń z usb. Jak naprawię to dodam parę nowych fotek. Maju co u was czy Wiesio odzyskał już formę.Przesyłamy wam gorące pozdrowienia a Ola dodatkowo pozdrawia jeszcze Freda(do dziś go pamięta).A jak solary wymagały jakichś zabiegów konserwacyjnych czy po prostu są i robią swoje. Pozdrawiam wszystkich. Aneta