Witam wszystkich serdecznie. Będę wdzięczna za podanie opinii szanownych Państwa w temacie wymiany ogrzewania w domku z lat 60-tych. Niestety jestem kompletnym laikiem w tym temacie i potrzebuję pomocy. Dom jest wielkości ok120m. Obecnie jest w nim instalacja z tamtych właśnie lat, węglowa. Zanim tam wprowadzę się chciałabym wymienić to ogrzewanie na nowe, ekonomiczne ) Gaz ziemny nie wchodzi w grę ponieważ nie jest podciągnięty na ten teren. Stawiam na gaz propan-butan na ten moment ale nie jestem przekonana do końca. Czy ogrzewanie olejem opałowym jest dużo droższe? A może eko-groszek? Jak kształtują się koszty poszczególnych instalacji, no i oczywiści koszt przerobienia czyli tak zwana robocizna? Każda opinia będzie mile widziana i na pewno pomoże w podjęciu ostatecznej decyzji. Serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam, Aneta