My z mężem urządzamy się po trochu, wiadomo pieniądze, i zmuszeni jesteśmy kupować meble na wyprzedażach. Idzie to co prawda dłużej, bo trzeba czekać aż coś fajnego i pasującego będzie w promocji, ale da się zrobić. Jak się chce trochę oszczędzić to jest to, wg mnie najlepsze wyjście, tym bardziej, że wyprzedaże trwają właściwie non-stop w różnych sklepach. Żeby wiedzieć co i jak trzeba pozapisywać się na newslettery w sklepach, które nas interesują, albo dorwać jakiś przegląd promocji aktualnych. Taka metoda wymaga jednak cierpliwości ;)