My już w domu i to bez niespodzianek. jedna suszarka po drodze, ale przecież zawsze jeździmy zgodnie z przepisami więc jedynie odprowadzili nas wzrokiem.
Było jak zwykle pięknie i wspaniale, a moja Ciemiężycielka jest zachwycona. Wszystkim dziękujemy za to coś niepowtarzalnego, co bywa tylko na tych zlotach. Atmosferę doskonałej zabawy. Do następnego razu w realu!