Co oznacza, że elektryka i instalatora należy mocno kopnąć w krocze oraz obciążyć wszelkimi kosztami doprowadzenia instalacji (w tym elektrycznej) do wymagań branżowych, budowlanych i producenta PCi - bo producent tej PCi ma bezsporny punkt zaczepienia, aby nie ponieść współodpowiedzialności za tą sytuację.
O moralności nie piszę, bo wypowiedzi przedstawiciela firmy, jasno sugerują, że producent nie zna tego/takiego pojęcia.
Partacze powinni zostać w samych skarpetkach - i nie mogą to być skarpetki wełniane, bo nie zasługują na taki luksus.